OSIEDLA NA GRUNTACH ROLNYCH

gazetagdowianin.pl 2 miesięcy temu

Ministerstwo Rozwoju i Technologii (MRiT) chce zwiększyć podaż gruntów pod budownictwo mieszkaniowe, o co od dawna upominają się inwestorzy. Liczy, iż wpłynie w ten sposób na obniżenie cen mieszkań.

Według artykułu Prawo.pl grunty rolne w miastach zostaną wyjęte spod ochrony ustawy o kształtowaniu ustroju rolnego. Dzięki temu łatwiej będzie można zmienić im status z rolnego na budowlany. Nad zmianą w tej sprawie pracuje Ministerstwo Rozwoju i Technologii. niedługo trafi ona do konsultacji publicznych.

Jak informuje Prawo.pl, prezes Krajowego Ośrodka Rolnictwa nie będzie miał już prawa pierwokupu miejskich gruntów rolnych. Mają też zniknąć inne ograniczenia narzucane przez ustawę o kształtowaniu ustroju rolnego. Z kolei samorządy zyskają dostęp do gruntów Krajowego Zasobu Nieruchomości. Z lex deweloper, czyli ustawy o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących, zostanie wykreślony w końcu współczynnik parkingowy 1,5, który dziś blokuje wiele inwestycji.

Jak przypomina Prawo.pl, dziś przepisy przewidują, iż osoba, która nie jest rolnikiem, może kupić w mieście maksymalnie do jednego hektara ziemi bez obowiązku prowadzenia na nim działalności rolnej. o ile działka jest większa, tj. przekracza jeden hektar, to taki obowiązek istnieje (chyba iż miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego przeznacza nieruchomość na cele nierolne). Nie ma znaczenia, czy w bliskiej okolicy znajdują się bloki, sklepy czy biurowce. Działalność rolną trzeba prowadzić przez pięć lat – choćby gdy nieruchomość się do tego nie nadaje z racji sąsiedztwa – zauważa Prawo.pl.

Według Prawo.pl postulat wyjęcia gruntów spod ochrony popiera Polski Związek Firm Deweloperskich (PZFD) oraz prawnicy reprezentujący inwestorów. Deweloperzy nie chcą budować w „polu”. Interesują ich grunty uzbrojone.

„Chodzi o podaż gruntów na terenach przygotowanych do inwestycji mieszkaniowych, tj. terenach, które są wyposażone w infrastrukturę. Nie chcemy budować >>w polu<< i pogłębiać problemów polskich miast. o ile decydujemy się na uruchomienie inwestycyjne dużego obszaru rolnego, to musi to być związane z zaplanowaniem przez miasto transportu, terenów zieleni etc.” – uważa Michał Leszczyński, radca prawny PZFD.

Idź do oryginalnego materiału