W 2017 roku Donald Trump po szeregu ataków i kpin z jego osoby, jakie padły ze sceny Dolby Theatre, orzekł, że zbytnie zainteresowanie sprawami politycznymi odebrało blask Oscarom. Sugestia nadeszła zatem z samej góry, a Amerykańska Akademia Filmowa ją zrozumiała. Nie zaprosiła jako gospodarza uroczystości świetnego showmana Jimmy’ego Kamela, zagorzałego krytyka Trumpa, pomna opinii prezydenta: Czy kiedykolwiek był gorszy prowadzący na Oscarach? Wybrano Conana O’Briena. – To cudowna osoba. Jest humanistą. Jest apolityczny – tłumaczył dyrektor generalny Akademii Bill Kramer. Na pytanie, czy chce, aby program był wolny od polityki, odpowiedział bez wahania: – Oczywiście. Apolityczność Oscarów poparło wielu Amerykanów.
Oscary 2025. Gwiazdy przemilczały temat Ukrainy i Trumpa

- Strona główna
- Polityka światowa
- Oscary 2025. Gwiazdy przemilczały temat Ukrainy i Trumpa
Powiązane
Trump podjął decyzję ws. Grenlandii. Pentagon ogłosił
56 minut temu
Jankowski: Lądowanie nad brzegiem Newy
1 godzina temu
Pentagon ogłosił decyzję w sprawie Grenlandii
1 godzina temu
Pilna narada w Białym Domu. "Prezydent w Pokoju Dowodzenia"
1 godzina temu
Polecane
Na tą informację czekali. MVP nigdzie się nie wybiera
53 minut temu
"Taśmy Republiki". CBA składa zawiadomienie do prokuratury
1 godzina temu
58-latek oskarżony o zabicie byłej żony. Grozi mu dożywocie
1 godzina temu