Organizacje pozarządowe: Organizacjom humanitarnym coraz trudniej jest dotrzeć do Gazy

biotworzywa.com.pl 1 miesiąc temu

Trzynaście prominentnych organizacji pozarządowych ostrzegło w poniedziałek, iż dostęp do rozdartej wojną Strefy Gazy staje się coraz trudniejszy dla organizacji humanitarnych, zarzucając izraelskiemu wojsku uniemożliwianie dotarcia tak potrzebnej pomocy do oblężonego terytorium Palestyny.

Organizacje humanitarne potępiły „systematyczne utrudnianie pomocy i ciągłe ataki Izraela na operacje humanitarne” i stwierdziły, iż Izrael ułatwił jedynie 53 ze 115 zaplanowanych misji humanitarnych – czyli mniej niż połowę.

Organizacje humanitarne skrytykowały to, co określiły jako „taktykę oblężniczą” stosowaną przez Izrael w jego walce z Palestyńskim Islamskim Ruchem Oporu (Hamasem).

Powiedziała, iż ​​tak zwana „strefa humanitarna”, w której w tej chwili mieszka większość z 2,4 miliona mieszkańców Strip, stała się „strefą aktywnej walki” i „wyjątkowo niebezpieczną”.

Organizacje charytatywne skrytykowały także bombardowanie szkół ONZ, które służą wysiedlonym Palestyńczykom jako schronienia.

Reklama — przewiń, aby kontynuować


W ciągu ostatnich dziewięciu dni zbombardowano co najmniej sześć szkół.

W komunikacie prasowym podsumowującym poglądy 13 organizacji pozarządowych ostrzeżono, iż „te ostatnie wydarzenia zaostrzają katastrofę humanitarną w czasie, gdy organizacje pozarządowe w dalszym ciągu napotykają przeszkody wynikające z kontynuowania izraelskich operacji wojskowych w terenie”.

Oxfam, Lekarze bez Granic, Save the Children i Norweska Rada ds. Uchodźców znalazły się wśród organizacji charytatywnych, które przyczyniły się do przygotowania dokumentu.

Reklama — przewiń, aby kontynuować


Odkąd Izrael rozpoczął w maju ofensywę lądową w najbardziej wysuniętym na południe mieście Rafah w Strefie Gazy, pracownicy organizacji humanitarnych napotykają ogromne trudności w dostarczaniu pomocy do południowej Strefy Gazy.

Organizacje pozarządowe dodały, iż kontrola Izraela nad przejściem w Rafah na początku maja i jego zniszczenie od tego czasu doprowadziły do ​​„całkowitego zaprzestania” dostaw pomocy.

Organizacja stwierdziła w oświadczeniu, iż tony „absolutnie niezbędnej pomocy” utknęły na przejściach granicznych na południu „ze względu na pogarszające się warunki bezpieczeństwa”.

Reklama — przewiń, aby kontynuować


W rezultacie w egipskim mieście Al-Arish zepsuło się ponad 1500 ciężarówek załadowanych pomocą humanitarną zawierającą leki, środki pierwszej pomocy i podstawowe artykuły.

Tymczasem w północnej Strefie Gazy – którą armia izraelska odcięła od południa – dostawy pomocy pozostają „skrajnie ograniczone”.

Oxfam podała, iż ​​przetransportowanie zaledwie 1600 paczek żywnościowych z Jordanii do Gazy zajęło pięć tygodni, a podróż „nie powinna trwać dłużej niż sześć godzin”.

Reklama — przewiń, aby kontynuować


Według organizacji humanitarnych na przejściu Kerem Shalom, które od maja zostało wyznaczone jako priorytetowe przejście pomocy humanitarnej, „sytuacja znacznie się pogorszyła od majowego izraelskiego ataku”.

To sprawiło, iż przeprawa była „niebezpieczna, jeżeli chodzi o dostęp z Gazy i w tej chwili logistycznie nieopłacalna”.

Izrael zaprzecza istnieniu jakiejkolwiek klęski głodu w Gazie i oskarża Organizację Narodów Zjednoczonych o uniemożliwienie nadejścia pomocy.

Reklama — przewiń, aby kontynuować


Rzecznik izraelskiego rządu David Mencer powiedział w poniedziałek: „Wczoraj 211 ciężarówek wjechało do Gazy przez przejście Kerem Shalom”.

Dodał, iż „zebrano także osiem ciężarówek po stronie Gazy” na przejściu Erez oraz „103 po stronie Gazy, na przejściu Kerem Shalom”.

Według danych przygotowanych przez Agence France-Presse na podstawie danych izraelskich wojna rozpoczęła się 7 października atakiem Hamasu, w wyniku którego zginęło 1195 osób, w większości cywilów.

Bojownicy porwali 251 zakładników, z których 116 pozostało w Gazie, w tym 42 – według armii – zginęło.

Według danych dostarczonych przez Ministerstwo Zdrowia Gazy Izrael odpowiedział atakiem militarnym, w wyniku którego zginęło co najmniej 38 664 osób w Gazie, z których większość stanowili także cywile.

ml/sbk/gv

Idź do oryginalnego materiału