Ordo Iuris: Godny pochówek czy... pogarda dla życia?

solidarni2010.pl 1 rok temu
Aktualności
Ordo Iuris: Godny pochówek czy... pogarda dla życia?
data:02 listopada 2023 Redaktor: Anna

Pierwsze dni listopada to w naszej kulturze okres, w którym wspominamy naszych bliskich zmarłych, odwiedzając miejsca ich pochówku i zapalając znicze na ich grobach. To także czas refleksji i zadumy nad kruchością oraz pięknem ludzkiego życia.
Chcemy zachęcić Państwa do chwili zadumy nad malutkimi grobami, które można znaleźć na wielu cmentarzach w całej Polsce. Znajdują się wśród nich nie tylko groby kilkuletnich dzieci lub takich, które zmarły kilka dni lub tygodni po porodzie, ale także dzieci nienarodzonych – tych, które nigdy nie dostały szansy przyjść na świat, ale do dziś realizowane są w pamięci rodziców.
Zapalenie znicza przy takim grobie będzie świadectwem szacunku do ludzkiego życia w czasach, w których media, politycy a choćby organizacje międzynarodowe próbują wmówić nam, iż człowiek przed narodzeniem jest tylko zlepkiem komórek. Modlitwa w takim miejscu będzie wyraźnym znakiem sprzeciwu wobec propagandy aborcjonistów, którzy zachęcają do zabijania takich dzieci.

W grudniu 2020 roku – gdy w całej Polsce „unosiło się” jeszcze echo wulgarnych demonstracji proaborcyjnych po wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej – w Gończyczach koło Garwolina odbył się największy w Europie, masowy pogrzeb nienarodzonych dzieci. Dzięki staraniom naszej przyjaciółki pani Marii Bienkiewicz i przy wsparciu prawników Ordo Iuris, na miejscowym cmentarzu pochowano 650 dzieci. Ciała pochodziły z aborcji i samoistnych poronień, do których dochodziło w warszawskich szpitalach. Niektóre dzieci czekały na pogrzeb nawet... 7 lat.

Jak to możliwe?

Lata aborcyjnej propagandy i dehumanizacji dzieci nienarodzonych zrobiły swoje – wielu rodziców nie wie lub nie chce wiedzieć, iż poronione dziecko jest takim samym człowiekiem jak każdy z nas i – tak jak każdy z nas – ma prawo do godnego pochówku. W efekcie – szpitale traktują często maleńkie ciałka jak medyczne odpady, a ich zwłoki są bezczeszczone. Prawnicy Instytutu Ordo Iuris interweniowali choćby w przypadkach, w których szpitale informowały rodziców, iż ciało dziecka... zostało gdzieś zagubione i jego pochówek w ogóle nie będzie możliwy.

Rodzice zawsze mogą liczyć na naszą pomoc. Na naszej stronie internetowej udostępniamy bezpłatnie specjalny poradnik prawny dla rodziców dzieci utraconych, w którym w przystępny sposób tłumaczymy, jak rodzice mogą realizować swoje prawa oraz obalamy mity dotyczące pochówków dzieci utraconych. Zapewniamy także nieodpłatną pomoc prawną, gdy rodzice mają jakiekolwiek trudności lub pytania. Interweniujemy w szpitalach, w urzędach, przekonujemy ZUS do pokrycia kosztów badań genetycznych dzieci, które zmarły przed narodzeniem. Wreszcie – udowadniamy ubezpieczycielom, iż oferowane przez nich polisy obejmują także nienarodzone dzieci.

Nasza wieloletnia praca przynosi efekty, bo dziś już coraz rzadziej zgłaszają się do nas rodzice, skarżący się na absolutną ignorancję i brak jakiejkolwiek wrażliwości i szacunku lekarzy do zwłok nienarodzonych dzieci.

To jeden z ważnych aspektów budowania cywilizacji życia, o której mówił św. Jan Paweł II.

Niestety w tej chwili mamy do czynienia z prawdziwą wojną cywilizacyjną. Podczas gdy my walczymy o szacunek i godność każdego ludzkiego życia – globalni lobbyści „cywilizacji śmierci” walczą o potężne pieniądze, które zarabiają na ludzkiej śmierci oraz dehumanizacji człowieka – na aborcji, eutanazji i surogacji. Efekty ich lobbingu i wdrażania ich ideologii są przerażające.

Niedawno media obiegły makabryczne doniesienia o losie 36-letniej Alexiny z Belgii, która poprosiła o eutanazję w związku z chorobą nowotworową. Kobiecie podano jednak zbyt małą ilość trucizny. Dlatego lekarz i dwie pielęgniarki dokończyły swego „dzieła” poprzez... uduszenie poduszką. Ta sytuacja pokazuje jedno – celem eutanazji nie jest wcale „godna śmierć”, ale pozbycie się człowieka, będącego zbędnym balastem i ciężarem finansowym dla społeczeństwa utylitarnych nihilistów.

Nie ukrywają tego Kanadyjczycy, którzy nie chcą już dłużej utrzymywać osób chorych psychicznie i proponują „rozszerzenie prawa do eutanazji”, które ma przysługiwać także osobom chorym psychicznie i uzależnionym od substancji psychoaktywnych. Ostatnio głośno było też o przypadku sparaliżowanej kanadyjskiej weteranki wojennej, która potrzebowała windy dla ułatwienia poruszania się na wózku inwalidzkim, ale gdy zwróciła się o pomoc do pracownika opieki społecznej, usłyszała od niego, że... może powinna pomyśleć o eutanazji.

Musimy postawić tamę promowaniu zbrodniczej ideologii śmierci w Polsce. Sondaże opinii publicznej wskazują, iż poparcie dla eutanazji wśród Polaków systematycznie rośnie. Według prowadzonych w latach 2005-2021 badań opinii publicznej CBOS – w 2005 roku zaledwie 18% respondentów uznało eutanazję za zjawisko moralnie pozytywne, natomiast w 2021 roku pozytywnych ocen było już niemal dwukrotnie więcej – aż 34%.

A prawdziwa kampania promocyjna eutanazji w Polsce dopiero przed nami.

Już od piątku, w polskich kinach będzie można oglądać poruszający tematykę eutanazji film „Lęk”, który powstał nie tylko przy wsparciu Polskiego Instytutu Sztuki Filmowej, ale też funduszów Rady Europy, Polsko-Niemieckiego Funduszu Filmowego oraz niemieckich Mitteldeutsche Medienförderung, Medienboard Berlin-Brandenburg i FFA Filmforderungsanstalt.

Musimy być gotowi na rozpoczynającą się w Polsce debatę publiczną o legalizacji eutanazji. Zwłaszcza, iż władze w najbliższych tygodniach obejmą w Polsce najprawdopodobniej partie, które o poparciu dla eutanazji mówią wprost. Należąca do Koalicji Obywatelskiej partia „Zielonych” wpisała legalizację eutanazji do swojego programu wyborczego. Możemy się spodziewać, iż poprze ją w tym także Lewica.

Jako Instytut Ordo Iuris już od lat mówimy głośno o tym, do czego doprowadziła legalizacja eutanazji na zachodzie Europy. W ubiegłym roku opublikowaliśmy obszerny raport, w którym przeanalizowaliśmy obowiązujące w tym zakresie prawo w 16 państwach europejskich. We współpracy z Collegium Intermarium zorganizowaliśmy interdyscyplinarną konferencję naukową z udziałem prawników, medyków, naukowców i innych przedstawicieli życia publicznego, którzy mówili o eutanazji z punktu widzenia prawa, medycyny, socjologii, filozofii czy antropologii. Aktualnie nasi eksperci pracują nad obszerną monografią naukową na temat eutanazji, której publikację planujemy w tym roku akademickim.

Dziecko to nie „odpad medyczny”
Jako Instytut Ordo Iuris – od samego początku naszego istnienia – konsekwentnie walczymy o życie dzieci nienarodzonych, zabijanych w barbarzyńskim procederze aborcyjnym. O naszych działaniach związanych z aborcją pisaliśmy już wielokrotnie. Dziś chciałabym się jednak skupić na innych aspektach naszej walki z cywilizacją śmierci. Bo budowanie cywilizacji życia to również budowanie świadomości społecznej, iż życie zaczyna się od poczęcia i dlatego już od poczęcia każdy człowiek ma swoją niezbywalną godność, o czym zapominają czasem choćby zadeklarowani obrońcy życia.

W efekcie – choć każdego roku dochodzi w Polsce do kilkudziesięciu poronień i martwych urodzeń – bardzo niewielu rodziców decyduje się na zapewnienie swoim dzieciom utraconym godnego pochówku. A przecież uznanie, iż człowiek staje się człowiekiem w momencie poczęcia powinno się wiązać ze zrozumieniem tego, iż także zwłoki dziecka nienarodzonego powinny być traktowane z należytym szacunkiem.

Niestety tej świadomości nie ma dziś wielu rodziców, ale co gorsza także lekarzy i pracowników szpitali, w których dochodzi do poronień, martwych urodzeń i aborcji. Małe ciałka są traktowane czasem jak „odpady medyczne”, a zdarza się, iż rodzice słyszą nawet, iż ciałko gdzieś się zgubiło. Szpital potrafi oddać załamanym rodzicom zakrwawioną chusteczkę, twierdząc, iż to jest ich utracone dziecko. Najwyższa Izba Kontroli w roku 2020 stwierdziła nieprawidłowości dotyczące postępowania ze zwłokami dzieci martwo narodzonych i poronionych w ponad połowie badanych szpitali.

Problem z traktowaniem dzieci nienarodzonych na równi z narodzonymi mają także urzędnicy, zakłady pogrzebowe i ubezpieczyciele. Dlatego rodzice dzieci utraconych zawsze mogą liczyć na wsparcie Ordo Iuris.

Problemem, z którym często spotykają się osoby chcące pochować zmarłe dziecko nienarodzone jest brak informacji. Odpowiedzi na pytania dotyczące procedur często nie znają ani pracownicy szpitala, ani pracownicy zakładu pogrzebowego. Taki stan rzeczy potęguje traumę rodziców i utrudnia przeżywanie żałoby.

Dlatego też wydaliśmy pierwszy w Polsce poradnik prawny dla rodziców dzieci utraconych, w którym odpowiadamy na konkretne pytania nurtujące rodziców: czy rodzinie przysługuje zasiłek pogrzebowy, czy wymagana jest rejestracja zgonu w urzędzie stanu cywilnego, na kim spoczywa obowiązek sfinansowania badań genetycznych potrzebnych do ustalenia płci dziecka?

Poradnik jest kompleksowy, napisany przystępnym językiem i zawiera gotowe formularze wniosków, oświadczeń i pełnomocnictw, jakie mogą być potrzebne w związku z przeprowadzeniem pochówku dziecka zmarłego przed narodzeniem. W poradniku znajdują się także dwie analizy prawne, których dołączenie do stosownego wniosku może znacząco przyspieszyć rozpatrzenie sprawy.

Oprócz tego – zapewniamy także nieodpłatną pomoc prawną w przypadku wystąpienia trudności lub pytań dotyczących pochówku dziecka utraconego przed urodzeniem. Wsparcie prawników Ordo Iuris już kilkukrotnie doprowadziło do tego, iż szpitale, które pierwotnie odmawiały rodzicom wydania ciała dziecka zmarłego na prenatalnym okresie życia, zmieniały swoje decyzje, co pozwalało na zorganizowanie godnego pochówku. Odpowiadamy też na zgłoszenia rodziców, którym ubezpieczyciele odmawiają wypłaty należnych im świadczeń lub pieniędzy z polis, gdy do śmierci dziecka dochodzi na wczesnym etapie ciąży. w tej chwili prowadzimy dwa takie postępowania.

Po naszej skutecznej interwencji, sąd nakazał Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych wypłacenie zasiłku pogrzebowego rodzicom dziecka zmarłego w wyniku poronienia w 10. tygodniu ciąży. Wcześniej ZUS odrzucił wniosek rodziców, którzy – aby ustalić płeć dziecka i nadać mu imię przed pochowaniem – musieli przeprowadzić badania genetyczne. Urzędnicy twierdzili, iż badanie nie było wydatkiem poniesionym w związku z organizacją pogrzebu. W innej sprawie, doprowadziliśmy do zmiany decyzji prywatnego ubezpieczyciela, który po otrzymaniu naszego pisma przedprocesowego wypłacił rodzicom należne im pieniądze.

Uczestniczyliśmy także w pracach nad rządowym projektem ustawy nowelizującej przepisy dotyczące pochówku dzieci zmarłych na prenatalnym etapie życia. W ramach tych działań przygotowaliśmy analizę prawną, którą przekazaliśmy rządowi oraz omówiliśmy w Kancelarii Premiera. Nasze uwagi spotkały się z pozytywną reakcją projektodawców. Niestety ustępujący w tej chwili rząd nie przyjął ostatecznie proponowanych przepisów, a prace legislacyjne zostaną prawdopodobnie porzucone w związku ze zmianą władzy.

Instytut na rzecz Kultury Prawnej Ordo Iuris
Idź do oryginalnego materiału