Orban skrytykował niemiecką politykę zagraniczną. „Nie da się tego naprawić” – ocenił polityk.

2 dni temu

Premier Węgier Viktor Orban wypowiadał się w sobotę po powrocie z wizyty w Berlinie i spotkaniu z kanclerzem Olafem Scholzem o polityce migracyjnej tego kraju. Polityk ocenił, iż „Niemcy to już nie te [same] Niemcy”.

Te Niemcy to już nie te Niemcy, które nasi dziadkowie i rodzice dawali nam za przykład. Poprzednie pokolenia mówiły swoim dzieciom: »Synu, jeżeli chcesz zobaczyć ciężko pracujących ludzi, to jedź do Niemiec, jeżeli chcesz zobaczyć dobrze zorganizowaną pracę, to w Niemczech, jeżeli chcesz zobaczyć porządek, to jedź tam« – oświadczył węgierski premier.

Orban kontynuował, iż teraz Niemcy to „kolorowy, zmieniony, wielokulturowy świat”, w którym migranci „nie są już tylko gośćmi”. Skrytykował również lewicowe rządy, które „w przyspieszonym tempie przyznają obywatelstwo setkom tysięcy obcym ludzi”.

Są błędy, które można naprawić, czy to w polityce zagranicznej, czy w kwestiach gospodarczych. jeżeli jednak rząd zawiedzie w polityce migracyjnej, to nie da się tego naprawić – powiedział.

W kwietniu niemiecka prasa zwracała uwagę, iż cudzoziemcy stanowili w ubiegłym roku ponad 40 proc. podejrzanych o dokonanie przestępstw w Niemczech. Wcześniej media alarmowały, iż w Niemczech rozwinęło się islamistyczne społeczeństwo równoległe. W zeszłym miesiącu w Hamburgu miała miejsce wielka muzułmańska manifestacja, podczas której organizatorzy i uczestnicy zgromadzenia skarżyli się na rzekomą „islamofobiczną politykę” i kampanię medialną w Niemczech. Niemieckie media relacjonują, iż w czasie marszu, jego uczestnicy często wykrzykiwali takie hasła jak „Allahu Akbar”, „Niemcy = dyktatura wartości” czy „Kalifat jest rozwiązaniem”.

Fot. Wikipedia Commons

Narodowcy.net/bild.de

Idź do oryginalnego materiału