Gdynia ogłasza bezpłatne przejazdy dla opozycjonistów PRL, ale nie wszyscy przyjmują ten gest z wdzięcznością. Jeden z najbardziej znanych działaczy podziemia – Andrzej Kołodziej – stanowczo odmówił uznania inicjatywy prezydent Aleksandry Kosiorek. „Ja nic od Pani Kosiorek nie chcę, nie chcę mieć z nią nic wspólnego” – mówi bez ogródek. Twarde słowa byłego opozycjonisty stawiają pod znakiem zapytania szczerość intencji gdyńskich władz. Trzy fakty: Kołodziej – człowiek Sierpnia, który mówi „nie” Andrzej Kołodziej to postać, której nie trzeba przedstawiać nikomu, kto interesuje się historią opozycji antykomunistycznej. Urodzony w 1959 roku, od końca lat 70. aktywny działacz Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża.
Opozycjoniści PRL pojadą „za darmo” w Gdyni. „Nie chcę nic od Kosiorek”
wbijamszpile.pl 2 tygodni temu
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Opozycjoniści PRL pojadą „za darmo” w Gdyni. „Nie chcę nic od Kosiorek”
Powiązane
Polecane
Black Friday w Irlandii – jak nie dać się złapać
39 minut temu







