Gdynia ogłasza bezpłatne przejazdy dla opozycjonistów PRL, ale nie wszyscy przyjmują ten gest z wdzięcznością. Jeden z najbardziej znanych działaczy podziemia – Andrzej Kołodziej – stanowczo odmówił uznania inicjatywy prezydent Aleksandry Kosiorek. „Ja nic od Pani Kosiorek nie chcę, nie chcę mieć z nią nic wspólnego” – mówi bez ogródek. Twarde słowa byłego opozycjonisty stawiają pod znakiem zapytania szczerość intencji gdyńskich władz. Trzy fakty: Kołodziej – człowiek Sierpnia, który mówi „nie” Andrzej Kołodziej to postać, której nie trzeba przedstawiać nikomu, kto interesuje się historią opozycji antykomunistycznej. Urodzony w 1959 roku, od końca lat 70. aktywny działacz Wolnych Związków Zawodowych Wybrzeża.
Opozycjoniści PRL pojadą „za darmo” w Gdyni. „Nie chcę nic od Kosiorek”
wbijamszpile.pl 1 miesiąc temu
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Opozycjoniści PRL pojadą „za darmo” w Gdyni. „Nie chcę nic od Kosiorek”
Powiązane
Morawiecki namieszał. W PiS będą dwie wigilie
53 minut temu
Polecane
W okolicy: Miał być żart, skończyło się mandatem
30 minut temu
Trzech Gruzinów wydalonych z Polski
1 godzina temu
Kongres USA zaostrza regulacje wymierzone w Chiny
1 godzina temu
Białoruś uwalnia 123 ludzi. Ale nie Poczobuta
2 godzin temu









