Tragiczne wydarzenia podczas obozu harcerskiego w Wilczu wstrząsnęły całą Polską. 15-letni Dominik, uczeń II Liceum Ogólnokształcącego w Świdnicy, utonął w jeziorze Ośno w trakcie próby zdobycia harcerskiej sprawności. Prokuratura Okręgowa w Poznaniu postawiła zarzuty dwóm osobom – opiekunowi obozu oraz ratownikowi WOPR, którzy mieli asekurować nastolatka. Wstępne ustalenia śledztwa wskazują na rażące naruszenie podstawowych zasad bezpieczeństwa, co rzuca nowe światło na okoliczności śmierci zdolnego licealisty.
Tragiczna Próba Sprawności i Fatalne Zaniedbania
Do niewyobrażalnej tragedii doszło w nocy ze środy na czwartek nad jeziorem Ośno w miejscowości Wilcze, w powiecie wolsztyńskim. 15-letni Dominik uczestniczył w obozie harcerskim i podjął próbę zdobycia sprawności, która polegała na przepłynięciu wpław jeziora i rozpaleniu ogniska na drugim brzegu. Początkowo zgłaszający informowali, iż chłopiec był asekurowany przez płynących łodzią ratownika WOPR oraz opiekuna obozu. W pewnym momencie nastolatek zniknął pod taflą wody, a osoby asekurujące miały podjąć nieudaną próbę wyciągnięcia go.
Jednakże, jak przekazała podinsp. Iwona Liszczyńska z wielkopolskiej policji, czynności przeprowadzone na miejscu przez policję i prokuratora ujawniły dramatyczne fakty. Śledczy ustalili, iż chłopiec nie był asekurowany z łodzi, a podstawowe zasady bezpieczeństwa zostały rażąco naruszone. To najważniejsze ustalenie zmienia perspektywę na cały wypadek, wskazując na potencjalne zaniedbania, które mogły doprowadzić do śmierci Dominika.
Zarzuty Prokuratorskie: Opiekun i Ratownik Przed Sądem
W związku z tragicznym zdarzeniem, Prokuratura Okręgowa w Poznaniu podjęła natychmiastowe działania. Jak poinformował rzecznik prokuratury, prok. Łukasz Wawrzyniak, zatrzymano dwie osoby: opiekuna obozu oraz ratownika wodnego. Wieczorem przedstawiono im zarzuty. Obaj mężczyźni usłyszeli oskarżenia o narażenie człowieka na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu oraz nieumyślne spowodowanie śmierci. To poważne zarzuty, które mogą skutkować surowymi konsekwencjami prawnymi.
Wobec opiekuna zastosowano wolnościowe środki zapobiegawcze, w tym zakaz kontaktowania się z osobami z obozu, poręczenie majątkowe oraz dozór policji. Mężczyzna nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Drugi z zatrzymanych, ratownik wodny, został zwolniony do domu i wobec niego nie zastosowano żadnych środków zapobiegawczych. Prokuratura kontynuuje śledztwo, aby w pełni wyjaśnić wszystkie okoliczności tej tragedii i ustalić zakres odpowiedzialności poszczególnych osób.
Fala Żałoby i Reakcje na Tragedię: Szkoła, Miasto, ZHR
Śmierć 15-letniego Dominika wywołała falę głębokiego smutku i żałoby w całej Polsce, szczególnie w jego rodzinnej Świdnicy. II Liceum Ogólnokształcące w Świdnicy, którego Dominik był uczniem klasy 1A, pożegnało go w poruszającym wpisie. Szkoła podkreśliła jego niezwykłe osiągnięcia – był laureatem konkursu fizycznego Lwiątko, wyróżnionym w matematycznym Kangurze, finalistą mistrzostw Polski w Geometrii, a także zdobywcą wyróżnień w konkursach literackich i teologicznych. „Zaledwie rozpoczął swoją licealną drogę, a już zdążył nas zachwycić swoją wiedzą, życzliwą postawą, aktywnością na rzecz klasy i szkoły” – czytamy w oświadczeniu.
Prezydent Świdnicy, Beata Moskal-Słaniewska, wyraziła w mediach społecznościowych nadzieję, iż winni tragedii zostaną surowo ukarani, składając jednocześnie kondolencje rodzinie chłopca. Związek Harcerstwa Rzeczypospolitej (ZHR) ogłosił żałobę w całym związku. W imieniu Naczelnictwa ZHR, przewodnicząca hm. Anna Malinowska, wyraziła głęboki szok i żal, podkreślając, iż „żadne słowa nie wyrażą żalu i współczucia, jakie odczuwamy dla rodziców Dominika”. ZHR zapewnił również o podjęciu działań, takich jak powiadomienie służb, kooperacja ze śledczymi oraz zapewnienie wsparcia psychologicznego kadrze i uczestnikom obozu. Organizacja zadeklarowała pełną współpracę z prokuraturą, jednocześnie informując, iż nie będzie komentować szczegółów zdarzenia do czasu zakończenia śledztwa.
Bezpieczeństwo na Obozach Harcerskich: Lekcje z Wilcza
Tragedia w Wilczu z całą mocą przypomina o absolutnym priorytecie bezpieczeństwa podczas wszelkich zorganizowanych form wypoczynku dla dzieci i młodzieży. ZHR w swoim oświadczeniu podkreślił, iż obozowanie jest kluczowym elementem programu wychowawczego, ale zawsze z zachowaniem najwyższych standardów bezpieczeństwa. Organizacja zaznaczyła, iż corocznie organizuje blisko 300 obozów, które przechodzą liczne kontrole i wizytacje, zarówno państwowe, jak i wewnętrzne.
Przypadek Dominika jest jednak bolesnym dowodem na to, iż choćby przy zgłoszonych i zatwierdzonych obozach, najważniejsze jest ścisłe przestrzeganie procedur i zasad bezpieczeństwa w każdej chwili. Rodzice, wysyłając dzieci na obozy, mają prawo oczekiwać, iż ich pociechy będą pod stałą, profesjonalną opieką, a wszelkie aktywności będą dostosowane do możliwości uczestników i przede wszystkim bezpieczne. Wyniki śledztwa w sprawie śmierci Dominika będą miały fundamentalne znaczenie dla przyszłych regulacji i praktyk w organizacji obozów harcerskich i innych form wypoczynku, aby podobne tragedie nigdy więcej się nie powtórzyły.
Continued here:
Opiekunowie z zarzutami po tragedii w Wilczu. 15-latek utonął bez asekuracji