Oni będą rządzić w Bieruniu. Sebastian Macioł przedstawił swojego zastępcę

2 tygodni temu

W piątek 3 maja, kilka dni przed zaprzysiężeniem na stanowisko burmistrza Bierunia, Sebastian Macioł przedstawił osobę, która będzie jego zastępcą. To Marek Dziegciarczyk.

Przypomnijmy, iż Sebastian Macioł wygrał wybory na burmistrza Bierunia z dotychczasowym włodarzem Krystianem Grzesicą już w pierwszej turze. 7 kwietnia br. Macioł uzyskał 52,34 proc. (4029 głosów).

3 maja na swoim profilu facebookowym Sebastian Macioł napisał: „Szanowni Państwo, kilka dni przed zaprzysiężeniem na stanowisko burmistrza Bierunia chciałbym Wam oficjalnie przedstawić osobę, która będzie pełnić funkcję mojego zastępcy. Będzie nim Marek Dziegciarczyk”.

Marek Dziegciarczyk ma 46 lat. Od 25 lat jest żonaty. Ma trójkę dorosłych dzieci. W bieruniu wychowywał się od 10. roku życia. Jest absolwentem Liceum Ogólnokształcące im. Powstańców Śląskich oraz Politechniki Śląskiej w Gliwicach (Wydział Inżynierii Środowiska i Energetyki).

Jeszcze w trakcie studiów pomagał rodzicom prowadzić lokalny zakład kamieniarski, a z siostrą prowadził restaurację „Stylowa”. Po ukończeniu studiów 20 lat przepracował na różnych stanowiskach menadżerskich w firmie Kaufland.

Marek Dziegciarczyk w wolnym czasie chodzi na siłownię, morsuje, jeździ na nartach. Lubi majsterkować i grać na perkusji. Uwielbia zwierzęta. Ma dwa psy.

Na profilu społecznościowym Sebastiana Macioła Marek Dziegciarczyk mówi jak poznał burmistrza elekta Sebastiana Macioła:

„Sebastiana poznałem kilka lat temu na przyjęciu okolicznościowym i od razu znaleźliśmy wspólny język. Choć nie utrzymywaliśmy od tego czasu bardzo ścisłych relacji, pozostawaliśmy w dobrym kontakcie. (…) Poznając się, okazało się, iż wyznajemy tożsame wartości i mamy podobne poglądy na wiele spraw, co nie zmieniło się do dzisiaj, dlatego cieszy mnie to, iż Sebastian zaproponował mi stanowisko jego zastępcy i obdarzył mnie tak dużym zaufaniem”.

(JJ)

Idź do oryginalnego materiału