Do końca rządów PiS zostało
{day} dni {hour} h : {min} m : {sec} s
Wydawca głównej strony Onetu zdecydował o publikacji na “jedynce” sondażu skompromitowanego Marcina Dumy. Powstaje pytanie po co. Przypomnijmy: Duma posiada dwie sondażownia – IBRiS i United Surveys. Ta druga zlokalizowana jest w Estonii, nie publikuje sprawozdań finansowych i realizuje wiele sondaży dziwnie zbieżnych z polityką PiS. Stąd też sondaże IBRiSu też są obarczone dużym, żeby nie powiedzieć ogromnym znakiem zapytania.
Jak naprawdę wygląda poparcie dla opozycji można zobaczyć na spotkaniach z liderami opozycji. Gdy Donald Tusk przyjechał niedawno na chwilę do niewielkiego miasta, na rynku błyskawicznie pojawiło się kilka tysięcy osób. Gdy gdzieś w Polskę pojechał Kaczyński to PiS ma problem z zapełnieniem małej sali.
Sondaże stały się dzisiaj pisowskim sposobem na manipulowanie rzeczywistości. Czemu jednak w tej zakłamanej polityce bierze udział Onet? Czy jego właściciele i pracownicy chcą trafić do przegródki skorumpowanej przez pisowskich działaczy i w przyszłości być opisywani jako kolaboranci władzy?
Realne poparcie Koalicji Obywatelskiej przekracza w tej chwili 40%. Trzecia Droga może liczyć na 12% głosów, Lewica na około 8%. PiS stacza się w przepaść i zakłamane sondaże tego nie zatrzymają.
Kłamstwo zawsze przegrywa.