Olaf Scholz z apelem do Trumpa w sprawie Grenlandii. „Granic nie można przesuwać siłą”

3 tygodni temu
Zdjęcie: https://www.euractiv.pl/section/polityka-zagraniczna-ue/news/olaf-scholz-z-apelem-do-trumpa-w-sprawie-grenlandii-granic-nie-mozna-przesuwac-sila/


Premier Danii odwiedza dziś Berlin, Paryż i Brukselę, by rozmawiać o groźbach Donalda Trumpa wobec Grenlandii.

Zaprzysiężony w ubiegłym tygodniu prezydent USA Donald Trump zapowiedział, iż będzie dążył do włączenia Grenlandii do Stanów Zjednoczonych. Stwierdził nawet, iż jeżeli zajdzie taka potrzeba, to rozważy osiągnięcie tego celu metodami siłowymi. Takie zapowiedzi niepokoją Danię, do której w tej chwili wyspa należy.

Dlatego też premier Danii Mette Frederiksen szuka wsparcia wśród europejskich partnerów. Dzisiaj (28 stycznia) spotkała się ona z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem w Berlinie. Następnie ma udać się do Paryża na rozmowy z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem oraz do Brukseli na spotkanie z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte.

– Dania to mały kraj z silnymi sojuszami. Jesteśmy częścią europejskiej społeczności i razem możemy radzić sobie z wyzwaniami, które się przed nami pojawiają – stwierdziła rano Frederiksen.

– Europa znajduje się w poważnej sytuacji. Na naszym kontynencie trwa wojna, widzimy też zmiany rzeczywistości geopolitycznej. W takim okresie kluczowa jest jedność. Dlatego tak ważne dla mnie jest bycie w ciągłym dialogu z moimi europejskimi kolegami i sojusznikami – dodała.

„Granic nie można przesuwać siłą”

Podczas spotkania z kanclerzem Olafem Scholzem, Frederiksen rozmawiała nie tylko o Grenlandii, ale również o wojnie w Ukrainie.

– Będziemy wspierać Ukrainę w walce o suwerenność i wolność tak długo jak będzie trzeba. Razem z naszymi partnerami w Waszyngtonie zgadzamy się, iż ta wojna musi się skończyć, ale nie narzuconym z zewnątrz pokojem. Władimir Putin musi mieć świadomość, iż wysyła swoich żołnierzy na bezsensowną walkę – stwierdził Scholz na wspólnej konferencji prasowej.

– Nienaruszalność granic jest fundamentalną zasadą prawa międzynarodowego. Ta zasada musi odnosić się do wszystkich. Mówiłem to już wyraźnie kilka dni temu. Granice nie mogą być przesuwane siłą – dodał.

Swoją wypowiedź zakończył po angielsku, używając zwrotu „Do wszystkich, których to dotyczy” („To whom it may concern” – ang.). Tym samym dał do zrozumienia, iż mówi nie tylko o ataku Rosji na Ukrainę, ale również odnosi się do gróźb Trumpa wobec Grenlandii.

Grenlandia będzie niepodległa?

Grenlandia do 1953 r. była duńską kolonią, a od tego czasu jest duńskim terytorium autonomicznym. Nie można wykluczyć jednak, iż w niedalekiej przyszłości wyspa stanie się niepodległym państwem. Prawo do przeprowadzenia referendum w tej sprawie przysługuje jej od 2009 r.

W ostatnich tygodniach władze Grenlandii coraz głośniej zaczęły mówić, iż być może nadszedł czas na przeprowadzenie referendum. „Najwyższy czas, abyśmy sami kształtowali naszą przyszłość”, stwierdził niedawno premier wyspy Mute B. Egede.

Donald Trump nie po raz pierwszy wyraża zainteresowanie Grenlandią. Pomysł przyłączenia Grenlandii do USA miał on już w 2019 r., gdy był prezydentem. Wtedy jednak władze w Kopenhadze zdecydowanie odmówiły sprzedaży wyspy Stanom Zjednoczonym.

Również władze Grenlandii zaznaczają, iż nie mają zamiaru zostać kolejnym stanem USA. „Nie chcemy być ani Duńczykami, ani Amerykanami. Chcemy być Grenlandczykami”, stwierdził premier Egede.

Idź do oryginalnego materiału