Ogromne straty w Kłodzku. Szacunki mówią o 110 mln

3 dni temu

- Wstępne szacunki mówią o 100-110 mln zł strat - powiedział burmistrz Kłodzka Michał Piszko podkreślając, iż nie wszystko zostało w to wliczone. W mieście ucierpiały m.in. zabytkowy kościół franciszkanów oraz kamienice na Wyspie Piasek. Na odbudowę potrzeba 5-6 lat.

Burmistrz Kłodzka Michał Piszko powiedział, iż w mieście woda już opadła i powoli zaczynają się prace oczyszczania miasta.

- Mamy w tej chwili taką sytuację, iż woda już praktycznie wszędzie opadła. Jest wypompowywana z kilku lokalizacji Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji oraz Wyspy Piasek. Tam działają zastępy ochotników z OSP. Będziemy dziś i jutro zbierali wszystkie odpady, które mieszkańcy wyrzucą przed dom, bo o to prosiliśmy. Dziś koparko-ładowarki będę usuwały wszelki szlam. Wczoraj tego nie robiliśmy, bo był zbyt mokry - powiedział burmistrz Kłodzka

Kłodzko ze stratami na poziomie 110 mln

Powiedział, iż wstępne szacunki mówią o 100-110 mln strat w infrastrukturze komunalnej należącej do gminy.

- Nie liczymy w tym dróg powiatowych, wojewódzkich, strat prywatnych. Wiem od koordynatora PZU, które ma tutaj mobilne centrum dowodzenia, iż tylko wczoraj wypłacili odszkodowania na kwotę 2,3 mln zł. A to tylko jeden dzień. Mowa o poszkodowanych z powiatu - wskazał.

ZOBACZ: "Walka o utrzymanie Nysy". Jedna rzecz bardzo pomogła

Burmistrz powiedział, iż miasto zbiera teraz osuszacze i materiały budowlane. Pomoc deklarują samorządowcy z różnych części Polski.

- Elbląg zadeklarował 100 tysięcy złotych na zakupy materiałów budowlanych. Miałem kontakt od prezydenta Warszawy, który także zadeklarował wsparcie finansowe - powiedział Piszko.

W Kłodzku są domy, do których mieszkańcy nie będą mogli wrócić.

- Na pewno niestety są takie domy, ale muszą wejść inspektorzy budowlani i oszacować skalę. Muszą stwierdzić, czy niektóre kamienice w ogóle nadają się jeszcze do zamieszkania. Ci, którzy nie mogą wrócić do domów lub są u znajomych, lub korzystają z naszych miejsc na basenie, gdzie jest centrum dla powodzian - poinformował włodarz Kłodzka.

Odbudowa Kłodzka zajmie choćby 6 lat

Ze smutkiem w głosie stwierdził, iż względnie normalne życie wróci do miasta w perspektywie dwóch tygodni. - "Później szacujemy, iż odbudowa tego wszystkiego to 5-6 lat" - dodał.

- Ucierpiał strasznie zabytkowy kościół franciszkanów, który był zalany na wysokość 4-5 metrów. Wszystkie ławki w środku zostały przestawione. Wyspa Piasek cała jest zabytkowa, a tam wszystkie kamienice zostały zalane. Do oszacowania tego wszystkiego potrzebni będę inspektorzy nadzoru budowlanego. Skala zniszczeń jest porównywalna do 1997 roku. Tamta fala była wyższa i mocniejsza, niszczyła budynki. Teraz wszystko po prostu zalało. Na Wyspie Piasek zniszczona jest cała jezdnia, kable, kanalizacja - powiedział burmistrz.

ZOBACZ: WOŚP z pomocą dla powodzian. Jerzy Owsiak zapowiada transport potrzebnych rzeczy

Do końca tygodnia zamknięte są wszystkie szkoły, przedszkola i żłobki. - "Prawdopodobnie ruszymy w przyszłym tygodniu" - ocenił burmistrz.

W mieście pojawiają się szabrownicy. Jeden z nich został złapany przez policję na gorącym uczynku w trakcie obrabowywania stacji benzynowej, z której wynoszony był alkohol.

WIDEO: Dramatyczna sytuacja w Kłodzku. "Spełniły się najgorsze scenariusze"
Idź do oryginalnego materiału