Ograniczenie nocnego handlu alkoholem pod Warszawą? Samorządowcy w RDC ze sceptycznymi głosami

2 godzin temu
Zdjęcie: RDC


Wprowadzenie tzw. ciszy alkoholowej, czyli nocnego ograniczenia handlem alkoholem rozważa teraz Warszawa czy Ciechanów. Podobne zasady funkcjonują także m.in. w Grodzisku Mazowieckim, Radzyminie, Zielonce czy Podkowie Leśnej.

Chodzi o ograniczenie sprzedaży napojów wyskokowych w określonych godzinach w czasie nocy. Ma to sprawić, iż będzie mniej awantur i hałasu i, co pokazują policyjne statystki z innych miast, poprawić bezpieczeństwo.

Nie wszystkie samorządy patrzą jednak na to przychylnymi okiem. Są zarówno głosy sceptyczne jak i bardziej stanowczego sprzeciwu.

- o ile chodzi o ograniczenie spożycia alkoholu, to w mojej ocenie takie próby już były przecież chociażby w Stanach Zjednoczonych prowadzone. I to nie przynosiło skutku. My musimy promować zdrowy styl życia wśród społeczności, aktywizować młodzież, aktywizować osoby także już dorosłe - mówił w Magazynie Samorządowym prezydent miasta, Jarosław Margielski.

Burmistrz Piaseczna Daniel Putkiewicz wskazywał, iż ograniczenie handlu alkoholem jest słuszne, ale podkreślił, iż w samym Piasecznie nie miałoby to sensu.

- Rozważaliśmy taki pomysł, ale to jest uzależnione od stanowiska gmin sąsiednich. Geografia i podział administracyjny Piaseczna i sąsiadów, w gminie Lesznowola, gminy Konstancin, a trochę też Warszawy jest tak ułożony, iż adekwatnie nie ma sensu prowadzić prohibicji na terenie jednej gminy, ponieważ po drugiej stronie ulicy będziemy mieli taką możliwość. Wtedy zazwyczaj, tworzy się zagłębie sklepów sprzedających alkohol - podkreślił.

Burmistrz Mrozów osobiście jest przeciwny takim rozwiązaniom jak ograniczanie nocnego handlu alkoholem.

- Ja nie widzę dzisiaj jakichś takich uciążliwości w terenie samej miejscowości Mrozy, jak i gminy Mrozy. Na chwilę obecną nie ma problemów porządkowych. Powracamy do tego tematu wspólnie z Radą. Kilkukrotnie był podejmowany. Póki co pozostajemy przy takiej liberalnym podejściu i dużej wolności w tym zakresie - podkreślił.

Nad wprowadzeniem tzw. nocnej prohibicji pracuje teraz Warszawa. W konsultacjach społecznych opowiedziało się za tym blisko 80 proc. osób biorących udział w badaniu.

Obecnie władze stolicy konsultują to z sąsiednimi gminami.

Idź do oryginalnego materiału