Wstyd się do tego przyznawać, ale od chwili objęcia władzy w Polsce przez PIS czuję się jak dziecko, któremu – wbrew naturze – lat raczej ubywa, niż przybywa. Główną przyczyną jest konsekwentnie realizowany pomysł, aby każdemu działaniu rządzącej partii podejmowanemu oczywiście „dla dobra obywateli” albo dla poprawy obrazu władzy, nadawać jakąś chwytliwą, propagandową nazwę. Już...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Ofiary propagandy
Powiązane
Nagła dymisja premiera Litwy
37 minut temu
Polecane
Kradła w sklepie i miała przy sobie narkotyki
43 minut temu
Ruch prokuratury w sprawie afery wizowej
46 minut temu
Szczęśliwe poszukiwania grzybiarza
59 minut temu