Wstyd się do tego przyznawać, ale od chwili objęcia władzy w Polsce przez PIS czuję się jak dziecko, któremu – wbrew naturze – lat raczej ubywa, niż przybywa. Główną przyczyną jest konsekwentnie realizowany pomysł, aby każdemu działaniu rządzącej partii podejmowanemu oczywiście „dla dobra obywateli” albo dla poprawy obrazu władzy, nadawać jakąś chwytliwą, propagandową nazwę. Już...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Ofiary propagandy
Powiązane
Kalendarium - poniedziałek 18 listopada
1 godzina temu
…by szkoła po deformie nie runęła w przepaść
1 godzina temu
Holland znów straszy: Faszyzacja, brunatnienie Europy
3 godzin temu
Polecane
Wielkie emocje! Koniec fantastycznej serii beniaminka
4 godzin temu