Odra osobą prawną? Jest ponadpartyjne porozumienia dla dalszych działań

3 godzin temu

Jest ciąg dalszy akcji w sprawie nadania Odrze osobowości prawnej. Chociaż pod obywatelską ustawą uznanych zostało za ważne 92 998 podpisów na wymaganych 100 000, projekt został podchwycony przez ruch poselski. Podpisało go 41 posłów z różnych ugrupowań politycznych. Co dalej?

Wolontariusze i wolontariuszki zebrani wokół komitetu “Czysta Odra” mieli trzy miesiące na uzyskanie stu tysięcy odręcznych podpisów pod obywatelskim projektem ustawy o nadaniu Odrze osobowości prawnej. Zbiórkę wsparły duże polskie uczelnie, wędkarze, aktywiści ekologiczny, czy popularni artyści na swoich trasach koncertowych (wśród nich Natalia Przybysz, Krzysztof Zalewski, L.U.C, Mikromusic).

Choć projekt nie osiągnął wymaganych podpisów, marszałek Sejmu go docenił i skierował do klubów i kół poselskich, gdzie inicjatywa znalazła swoich zwolenników.

  • Czytaj także: Odra stanie się osobą prawną? Potrzeba stu tysięcy podpisów w trzy miesiące

Politycy deklarują współpracę z aktywistami

Na wymaganych 15 parlamentarzystów swoje poparcie wyraziło 41 posłów. Projekt zostanie złożony więc jako poselski przez Polskę 2050, Lewicę, Koalicję Obywatelską i Razem. Przedstawiciele fundacji Osoba Odra zostali zaproszeni do pracy nad treścią ustawy.

Punktem zwrotnym dla rzeki, zwierząt, roślin oraz całego ekosystemu Odry była jedna z największych katastrof ekologicznych w historii zjednoczonej Europy. Podstawowe założenia tego projektu to powołanie Komitetu reprezentantów, czyli danie możliwości pozywania trucicieli Odry. Rzeka ma zyskać dzięki niemu swoje prawa do przepływu, czystości i bioróżnorodności. Komercyjne wykorzystywanie ma odbywać się tylko za zgodą Komitetu Darowizny i Odszkodowania dla Odry bez podatków – mówiła na konferencji prasowej Maja Nowak z Polski 2050.

Jak mówi dr Stanisław Kordasiewicz, członek Rady Fundacji Osoba Odra, posłowie wspierają wartości, jakie przyświecały przy powstawaniu projektu. Teraz musi on spełnić wszelkie wymogi formalne.

– W teorii, straciliśmy w tym momencie kontrolę nad ustawą, ale posłowie podkreślali od początku, iż będą z nami współpracować na każdym etapie jej procedowania. W praktyce, dalej jesteśmy odpowiedzialni za losy tego projektu, w tym sensie, iż mamy na niego wpływ. Przed nami bardzo długi, żmudny proces sejmowego udoskonalenia ustawy, w który będziemy mocno zaangażowani – dodaje.

Teraz żmudna praca i konsultacje społeczne

Praca nad ustawą dotyczy między innymi tego, jak konkretnie będzie ona wpływać na wszystkie inne ustawy. To przełomowe rozwiązanie prawne – pierwsze w Polsce i drugie w Europie (po Hiszpanii). Na świecie osobowość prawną otrzymały rzeki m.in. w Nowej Zelandii, Kolumbii, czy Kanadzie.

– Teraz nasze zadanie polega na tym, żeby doprowadzić projekt ustawy do takiego stanu, w którym będą największe szanse na jego przegłosowanie. To nie jest zadanie łatwe, bo proponujemy dużą systemową zmianę. Ale jesteśmy na pewno w dobrym miejscu, dlatego iż pomysł został poważnie potraktowany i normalnie wchodzi na ścieżkę legislacyjną. Do tego mamy grupę 41 posłów, która już na starcie wspiera ten projekt – ocenia Kordasiewicz.

– Choć pracowaliśmy ciężko nad zbiórką podpisów, dopiero teraz nasza oddolna, aktywistyczna praca naprawdę się rozpoczyna. Potrzebujemy teraz przekonać polityków, iż to rozwiązanie jest najlepszym możliwym dla losów Odry – dodaje.

Zainteresowani sprawą Odry wciąż mogą wesprzeć projekt poprzez zabranie głosu w konsultacjach społecznych. Wystarczy odpowiedzieć na kilka pytań w ankiecie na stronie sejmowej. Tam należy przejść przez punkt “prace sejmu”, następnie “konsultacje społeczne”, aż do “konsultowane projekty uchwał”, gdzie widnieje tytuł: „Poselski projekt ustawy o uznaniu osobowości prawnej rzeki Odry”.

  • Czytaj także: Szłam w Marszu dla Odry. Zrozumiałam trzy rzeczy

O polskiej rzece w innych krajach

Mobilizacja społeczna wokół polskiej rzeki, która doświadczyła katastrofy ekologicznej w 2022 roku, przykuła uwagę na arenie międzynarodowej. W kwietniu na Zgromadzeniu Ogólnym ONZ w Nowym Jorku, w trakcie spotkania wysokiego szczebla na temat harmonii z naturą, osobiście głos zabrał Robert Rient, inicjator akcji Osoba Odra. Przedstawicielka fundacji pojawiła się też we francuskim parlamencie.

– Udało nam się zmobilizować 93 tysiące osób. To jest ogromna siła i choć podobne starania toczą się w innych krajach Europy, my jesteśmy zapraszani do międzynarodowych rozmów, widziani i słyszani, ponieważ nasze działania są już dość zaawansowane – podkreśla Agata Foksal-Biegaj, prawniczka i członkini zarządu Fundacji Osoba Odra.

– To jest początek zmiany paradygmatu, zmiany myślenia o wodzie i rzekach. jeżeli uda się to dla Odry, będzie też możliwe dla Wisły, czy innych części natury. Słyszymy obawy, iż w świetle nowego prawa nie będzie można korzystać z rzeki. To nieprawda. Potrzebujemy teraz edukować polityków i społeczeństwo, iż nikomu niczego nie zabieramy, wręcz dajemy szansę na dostęp do czystej wody i to nie tylko nam, ale przede wszystkim przyszłym pokoleniom – dodaje.

Raporty potwierdziły, iż kryzys odrzański, gdzie doszło do śmierci milionów organizmów, był skutkiem nadmiernego zasolenia, spowodowanego między innymi zrzutem wód kopalnianych przy niskich stanach rzeki, dużym jej uregulowaniu i wysokich temperaturach. Według badań, populacja ryb w Odrze spadła wtedy o 60 proc., a małży i ślimaków o ponad 80 proc. Ta zapaść ekologiczna na długości 500 kilometrów rzeki ma fatalny wpływ na cały system przyrodniczy, także ludzi.

Pomysł, by nadać Odrze osobowość prawną, wpisuje się w przybierający na sile Ruch Praw Natury (Rights of Nature). Na świecie prekursorem tego rozwiązania była Nowa Zelandia, a w Europie Hiszpania, gdzie prawo do własnej reprezentacji przed sądem otrzymała ponad dwa lata temu laguna Mar Menor, również w reakcji na katastrofę ekologiczną. Podobne procesy toczą się w ponad 500 miejscach na świecie.

Zdjęcie tytułowe: Osoba Odra Facebook / autor Pan Kracy

Idź do oryginalnego materiału