Odór z terenów przemysłowych wraca jak bumerang. Chcą powstania w Tychach zespół ds. walki z odorowością

Tychy potrzebują specjalnego zespołu ds. walki z odorem? Tak uważają tyskie radne Lidia Gajdas i Żaneta Śpiewak. Od lat mieszkańcy tyskich Urbanowic skarżą się na uciążliwości odorowe – głównie z rejonu terenów przemysłowych.

Radne zwróciły się z interpelacją do prezydenta Tychów w tej sprawie.

„Szanowny Panie Prezydencie, jako radne Miasta Tychy, które wielokrotnie zwracały uwagę na problem pojawiającego się na terenie naszej gminy uciążliwego, nieprzyjemnego zapachu (wręcz fetoru), pragniemy ponownie zwrócić uwagę na tę kwestię. Wielokrotnie kierowane były w tej sprawie pisma, interpelacje oraz wnioski, jednak mimo podejmowanych prób nie wdrożono dotychczas skutecznych działań, które realnie ograniczyłyby tę uciążliwość” – czytamy w interpelacji. „Mając na uwadze liczne zgłoszenia od mieszkańców, wnosimy o podjęcie działań zmierzających do powołania grupy ds. walki z odorowością w gminie Tychy” – dodały.

W skład grupy mieliby wejść przedstawiciele: spółek RCGW i MASTER, Urzędu Miasta Tychy oraz podległych jednostek, Rady Miasta Tychy, a także odpowiednich służb, które powinny zostać zaangażowane w przedmiotową sprawę.

„Problem ten ma charakter długotrwały i narastający, dlatego niezbędne jest wdrożenie realnych i skoordynowanych działań, mających na celu poprawę komfortu życia mieszkańców oraz ochronę środowiska” – podkreśliły radne. Odpowiedzi magistratu w tej sprawie jeszcze nie ma.