Odlot Romanowskiego. „Środki z Funduszu Sprawiedliwości nie zostały zmarnowane”

2 dni temu

Były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, który niedawno otrzymał azyl polityczny na Węgrzech, skomentował oskarżenia dotyczące rzekomych nieprawidłowości w zarządzaniu Funduszem Sprawiedliwości. W wywiadzie zapowiedział, iż zamierza walczyć o swoje dobre imię i przeznaczyć ewentualne odszkodowania na wsparcie strażaków-ochotników.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


Polityk PiS stanowczo zaprzeczył doniesieniom medialnym oraz oskarżeniom ze strony prokuratury, jakoby środki z Funduszu Sprawiedliwości zostały zdefraudowane. – Wszystkie te środki, co do których mówią media, prokuratura, iż zostały rzekomo zdefraudowane, one zostały przeznaczone na projekty dla Fundacji „Profeto” i dla kilku innych organizacji. I wszystkie te projekty zostały zgodnie z harmonogramem zrealizowane. Żadne pieniądze nie zostały zmarnowane – powiedział w rozmowie z wPolsce24.

Były wiceminister podkreślił, iż oskarżenia o defraudację uważa za bezzasadne i zapowiedział podjęcie działań prawnych. – Mówienie w taki sposób kolokwialny, iż ktoś coś ukradł albo zdefraudował, jest absolutnym kłamstwem i spotka się z odpowiednią odpowiedzią również w formie procesów o naruszenie dóbr osobistych – dodał.

Zapomniał tylko dodać, iż w Budapeszcie przebywa ot tak sobie, bez powodu. I iż w ogóle z Polski nie uciekł, w obawie przed odpowiedzialnością karną. No bo przecież „nic nie zostało zmarnowane”.

Idź do oryginalnego materiału