Inflacja pustoszy kieszenie Polaków, nie wiadomo czy rząd ma większość w Sejmie, media dzień w dzień donoszą o skandalach z udziałem polityków partii rządzącej, ale to „wali się strategia opozycji”. Tak przynajmniej uważa europosłanka Beata Mazurek.
Nawet w szeregach Zjednoczonej Prawicy nikt nigdy nie uważał Mazurek za polityka, który szczególnie trzeźwo oceniałby sytuację. Ale teraz posłanka przekroczyła samą siebie.
– Inflacja spada, ceny na Orlenie i nie tylko, będą coraz niższe. Na naszych oczach wali się strategia opozycji, im gorzej dla Polski tym lepiej dla nich. Dlatego widzimy coraz większą frustrację, co dla naszego obozu i Polaków, jest dobrym sygnałem przed wyborami – przekonuje w mediach społecznościowych.
Frustracja w szeregach opozycji, na kilka miesięcy przed odsunięciem PiS od władzy? Dobre sobie!