Od stycznia wzrośnie płaca minimalna. Niestety dużo zabiorą podatki

Rząd przedstawił propozycję podwyżki płacy minimalnej, która ma obowiązywać od 1 stycznia 2025 roku. w tej chwili minimalne wynagrodzenie wynosi 4 626 zł i ustalił je jeszcze rząd Mateusza Morawieckiego. Ten sam rząd zdecydował podwyższenie płacy minimalnej, które wchodzi w życie od 1 lipca tego roku do 4300 zł (wymienione sumy to kwoty brutto). Rząd Donalda Tuska proponuje w 2025 tylko jedną podwyżkę kwoty minimalnej: od 1 stycznia ma być to 4 626 złotych. Wbrew zapowiedziom sprzed wyborów, kiedy to lider Platformy Obywatelskiej zapowiadał, iż najniżej zarabiający nie będą musieli płacić podatku (obiecał podwyższenie kwoty wolnej od podatku z 30 000 do 60 000 zł) sporą podwyżki proponowanej przez Tuska zabiorą podatki. Przy wzroście 326 zł płacy minimalnej aż 149 zł zostanie przeznaczone na zaliczkę na podatek dochodowy. Do tego dochodzą też składki na ubezpieczenie społeczne i z kwoty 4 626 złotych płacy minimalnej pracownik do ręki dostanie tylko 3 483,51 zł.

Warto pamiętać o tym, iż kiedy wprowadzono Polski Ład pracujący na minimalną krajową byli zwolnieni z PIT, a sprawiła to podwyższona kwota wolna od podatku. w tej chwili każda podwyżka płacy minimalnej powoduje, iż fiskus zabiera coraz więcej. Według nieoficjalnych informacji rząd nie zamierza w tym roku zająć się ani zwiększeniem kwoty wolnej po podatku (do obiecywanej przed wyborami przez Tuska kwoty 60 000 zł), ani waloryzować progów podatkowych podwyższając je choćby o w