Od czego psuje się…? Kabaret Klika

Ot, wystarczy sprzyjający nieudacznikowi, cymbałowi zbieg okoliczności, by spotkało go owo wyróżnienie – zaszczyt bycia członkiem ELYTY państwa! My, Polacy, mamy dużo wyrozumiałości i jeszcze więcej tolerancji dla matołów gwałcących naszą inteligencję – obrażających nas notorycznie myślą, mową i uczynkiem. Gdyby było inaczej, klasa pasożytnicza, władza ustawodawcza, wykonawcza i sądownicza byłyby całkowicie wolne od ewidentnych bałwanów!

Ale nie są i dzień w dzień owe przygłupy dają znać o sobie! Dominują na politycznej scenie! Brak wiedzy, kwalifikacji i kultury osobistej tłuszcza ta przykrywa agresją, bezczelnością, łgarstwem i chamstwem! Weźmy dla zilustrowania powyższego tekstu posła – tak mu dopomóż Bóg – Kowalskiego Janusza zmieniającego ugrupowania partyjne częściej niż odzież, który bez cienia wstydu i zażenowania twierdzi: „Poglądów nigdy nie zmieniam! Cały czas działam na rzecz suwerennej Polski!”.

Ba, Januszek dzbanuszek, będąc w tej chwili w opozycji, przywdział szaty mentora, moralisty, zbawiciela narodu z dawien dawna oczekiwanego, obwieszczającego zniewolonemu ludowi prawdę i tylko prawdę, i rzekł był: „My w Polsce mamy w tej chwili Białoruś! To już nie są żarty! Są łamane prawa obywatelskie! Ksiądz Michał Olszewski jest de facto torturowany! Sześćdziesiąt godzin bez jedzenia! Upokorzony na stacji Orlenu, kiedy funkcjonariusze ABW kupują sobie hot dogi, a ten ksiądz Olszewski jest przedmiotem jakichś zdjęć ludzi, jest po prostu upokarzany. To po prostu dzieje się w Polsce!”.

Cytując ową wypowiedź, starałem się nie przekręcić, nie uronić ani jednego słowa, gdyż zdaję sobie sprawę z tego, iż każde z nich jest ważne i zawiera w sobie głęboki – mierzący parę metrów – sens, tudzież istotne przesłanie mające niebywałe znaczenie dla świata pracy i wyborców Kowalskiego Janusza! To piękne, krasomówcze, okraszone oryginalną polszczyzną wystąpienie posła ma również niezaprzeczalny walor poznawczy! Bezlitośnie obnaża całą prawdę o zawłaszczonej przez reżim Tuska Przenajświętszej Rzeczypospolitej!

O olbrzymim, nie do przecenienia, sakralnym znaczeniu wystąpienia nie będę się rozwodził, ponieważ każda wypowiedź Janusza jest nasycona wartościami chrześcijańskimi – miłością do bliźniego swego, choćby rudego! W sukurs Kowalskiemu idzie jego obecny Pan i łaskawca, Gomułka naszych czasów, Kaczyński! Ten polityk, wizjoner tysiąclecia, jeden z dziesięciu najmądrzejszych – według notowań na Nowogrodzkiej – ludzi na świecie, nie ukrywa i otwarcie mówi: „Zdaję sobie sprawę, iż przecież w tej chwili w Polsce nie obowiązuje ŻADNE PRAWO, nie obowiązuje KONSTYTUCJA! Mamy do czynienia ze stanem pełnego bezprawia i próbą rozprawienia się z opozycją! Likwidowana jest w Polsce demokracja! Likwidowana jest po to, żeby MOGŁO BYĆ ZLIKWIDOWANE PAŃSTWO POLSKIE!”.

W jednym i drugim przypadku rzeczywiście nie ma żartów! Potrzebna jest, i to od zaraz, specjalistyczna opieka lekarska!

PS Ryba psuje się od głowy! A od czego psuje się polityk, który nie ma głowy do niczego?!