Państwowa Inspekcja Pracy zyska narzędzia, które mogą całkowicie zmienić sposób zatrudniania w Polsce. Od 1 stycznia 2026 r. inspektorzy będą mogli przekształcać umowy zlecenia, o dzieło i B2B w etaty, jeżeli praca spełnia kryteria stosunku pracy. To rozwiązanie ma ograniczyć nadużycia pracodawców i wzmocnić ochronę osób zatrudnionych poza kodeksem pracy.

Fot. Pixabay
Koniec z nadużywaniem B2B i umów cywilnoprawnych. Od 1 stycznia 2026 r. PIP zyska prawo do przekształcania ich w etaty
Reforma Państwowej Inspekcji Pracy wchodzi w kluczową fazę. Projekt przyjęty 4 grudnia przez Stały Komitet Rady Ministrów przewiduje zmianę, która może całkowicie odmienić polski rynek pracy. Od 1 stycznia 2026 r. inspektorzy PIP mają otrzymać uprawnienie do wydawania decyzji administracyjnych zamieniających umowy zlecenia, umowy o dzieło oraz kontrakty B2B w umowy o pracę, jeżeli praca jest wykonywana w warunkach charakterystycznych dla etatu. To pierwsze takie narzędzie w historii polskich instytucji kontrolnych.
Co się zmienia?
Dziś inspektorzy PIP mogą jedynie wskazać nieprawidłowości i wystąpić do pracodawcy o zmianę formy zatrudnienia. Nie mają jednak narzędzi, aby tę zmianę wyegzekwować. Reforma to zmienia. Okręgowi inspektorzy pracy będą wydawać decyzje, które z mocy prawa przekształcą niewłaściwie zawarte umowy w etat. Decyzje mają wywoływać skutki takie jak podpisanie umowy o pracę, a strony będą mogły się od nich odwołać — najpierw do Głównego Inspektora Pracy, a następnie do sądu pracy.
Wprowadzenie tych zmian ma ograniczyć nadużywanie umów cywilnoprawnych oraz działalności B2B w sytuacjach, w których stosunek pracy spełnia kryteria określone w art. 22 kodeksu pracy.
Fakty i tło sprawy
Od lat eksperci i organizacje pracownicze alarmują, iż umowy cywilnoprawne są stosowane w Polsce zbyt szeroko, często wbrew ich ustawowemu przeznaczeniu. Zatajenie stosunku pracy ogranicza dostęp do stabilności zatrudnienia, praw pracowniczych i świadczeń. Obecne regulacje dają pracownikom jedynie możliwość dochodzenia swoich praw przed sądem, co jest procesem długim i obciążającym dla obu stron.
Projekt MRPiPS ma to zmienić. Nowe przepisy wprowadzają nie tylko mechanizm bezpośredniego przekształcania umów, ale też pakiet zmian wzmacniających Inspekcję Pracy. PIP otrzyma dostęp do danych ZUS i KAS, możliwość prowadzenia kontroli zdalnych oraz nowe narzędzia analizy ryzyka. Wzrosną również kary za wykroczenia przeciwko prawom pracownika.
Reforma jest elementem realizacji kamieni milowych Krajowego Planu Odbudowy dotyczących ograniczenia segmentacji rynku pracy oraz wzmocnienia ochrony pracowników.
Co to oznacza dla pracownika?
Osoby zatrudnione na umowach cywilnoprawnych lub B2B — jeżeli pracują pod kierownictwem, w określonym miejscu i czasie — mogą liczyć na realną ochronę. Inspektor pracy, podczas kontroli, będzie mógł od razu stwierdzić, iż ich zatrudnienie spełnia warunki etatu. Pracodawcy zostaną zobowiązani do zastosowania przepisów prawa pracy, także w zakresie wynagrodzenia, urlopów i innych świadczeń.
Firmy, które stosują umowy cywilnoprawne zgodnie z prawem, nie powinny się obawiać. Reforma uderzy przede wszystkim w sytuacje, w których umowy zlecenia, dzieło lub B2B zastępują faktyczny stosunek pracy.
Dla rynku oznacza to większą przewidywalność i zmniejszenie szarej strefy w obszarze zatrudnienia. Dla pracowników — łatwiejszą drogę do egzekwowania swoich praw.
Jeśli projekt zostanie uchwalony przez Radę Ministrów i trafi do Sejmu jeszcze w tym roku, nowe przepisy mają zacząć obowiązywać 1 stycznia 2026 r. Reforma znacząco poszerzy kompetencje PIP i może być jedną z największych zmian w prawie pracy od lat. Jej celem jest wyeliminowanie nadużyć oraz zapewnienie, aby praca wykonywana jak etat była formalnie traktowana jak etat.

1 godzina temu














