Oceany w walce z globalnym ociepleniem – szanse i zagrożenia
Oceany odgrywają kluczową rolę w pochłanianiu dwutlenku węgla z atmosfery, co czyni je potencjalnym narzędziem w walce ze zmianami klimatu. Jednak według najnowszego raportu przygotowanego przez Europejską Radę Morską, wdrażanie technologii usuwania CO₂ z oceanów niesie ze sobą poważne ryzyka i wymaga ścisłej kontroli.
Technologie usuwania CO₂ z oceanów – obecny stan
Obecnie rozwijane są różnorodne metody morskiego usuwania dwutlenku węgla, w tym zwiększanie produkcji planktonu czy glonów oraz chemiczne i fizyczne techniki ekstrakcji CO₂ z wody morskiej. Część z nich opiera się na naturalnych procesach biologicznych, inne na bezpośrednim wychwytywaniu i magazynowaniu CO₂ w głębokich warstwach oceanu lub w osadach dennych.
Wyzwania techniczne i naukowe
Eksperci podkreślają, iż technologie te są na wczesnym etapie rozwoju i brakuje sprawdzonych mechanizmów monitorowania oraz raportowania skuteczności ich działania. Trudności sprawia m.in. określenie, ile dwutlenku węgla faktycznie zostaje usunięte z atmosfery i jak długo pozostaje on zmagazynowany w oceanie.
„To kwestia ochrony oceanów jako dobra wspólnego. Oceany mogą być częścią rozwiązania klimatycznego, ale najpierw musimy wzmocnić mechanizmy ich ochrony, zanim przejdziemy do szerokiego wdrażania nowych technologii.”
– Helene Muri, starsza badaczka w NILU oraz Norweskim Uniwersytecie Nauki i Technologii (NTNU).
Priorytet: redukcja emisji, a nie szybkie wdrożenie nowych technologii
Raport podkreśla, iż w obliczu zbliżania się do granicy 1,5°C ocieplenia, głównym celem musi pozostać ograniczanie emisji gazów cieplarnianych. Metody morskie mogą odegrać rolę w przyszłości, ale wymagają wcześniejszego opracowania skutecznych standardów monitoringu, raportowania i weryfikacji.
„Wiemy, jak ograniczać emisje i mamy na to sprawdzone metody. To musi pozostać priorytetem.”
– Helene Muri
Kontekst globalny i przyszłość usuwania CO₂
Według scenariuszy Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC), aby osiągnąć cel 1,5°C, konieczne będzie usuwanie z atmosfery od 5 do 10 gigaton CO₂ rocznie do końca stulecia. Dla porównania, globalne emisje CO2 w 2024 roku wyniosły 42,4 gigaton według CICERO.
Dotychczasowe, lądowe metody, takie jak zalesianie czy bezpośrednie wychwytywanie CO₂ z powietrza (np. instalacje Climeworks na Islandii), są bardziej rozwinięte i lepiej monitorowane niż rozwiązania morskie.
Potrzeba standaryzacji i niezależnej weryfikacji
Wdrożenie nowych technologii wymaga opracowania solidnych systemów monitoringu, raportowania i niezależnej weryfikacji. Bez tego nie można zagwarantować, iż usuwanie CO₂ z oceanów jest skuteczne i bezpieczne dla środowiska.
„Żadna z tych metod nie jest na tyle dojrzała, by można ją było stosować bez możliwości zweryfikowania jej wpływu czy miejsca i czasu przechowywania węgla.”
– Helene Muri
Podsumowanie: ostrożność ponad pośpiech
Chociaż usuwanie CO₂ z oceanów może być potrzebne, w tej chwili nie istnieje „cudowne rozwiązanie” dla klimatu. Eksperci podkreślają, iż najważniejsze jest opracowanie międzynarodowych standardów oraz transparentnych systemów przyznawania kredytów węglowych, zanim technologie morskie zostaną wdrożone na szeroką skalę.
Źródło: ScienceDaily









![Olsztyn. Kieszonkowiec z tramwaju. Chciał uciec, ale został zatrzymany [WIDEO]](https://static.olsztyn.com.pl/static/articles_photos/45/45392/d1a2d17c61b881bbe98be67250be75ed_220x165.jpg)

