Obywatelski Klub Radnych odpowiedzialny za rozwój miasta

W środę w Ośrodku Kultury „Andaluzja” odbyła się sesja Rady Miasta. Ślubowanie złożył nowy radny – Daniel Pliszka, który zastąpił śp. Stanisława Plajznera. Rada powierzyła mu także funkcję Wiceprzewodniczącego. Gratuluję i powodzenia w pracy na rzecz miasta.

To nie był jednak jedyny punkt obrad. Radni wprowadzili zmiany w budżecie – mimo iż opozycja nie przepada za takimi korektami, bo wymagają one czytania dokumentów i śledzenia kolejnych poprawek, co – jak sami przyznają – bywa trudne. Tym razem chodziło o konkrety: ponad 2,2 mln zł pozyskane z Banku Gospodarstwa Krajowego na remont i adaptację 25 mieszkań przy ul. Roździeńskiego, Kalwaryjskiej i Okulickiego. Łączny koszt inwestycji to ponad 3,2 mln zł. Z takiej okazji nie można było zrezygnować.

Każda zmiana w budżecie miasta ma swój sens i konkretny powód. Dlatego Obywatelski Klub Radnych nie widzi w tym zagrożenia – a szansę. Podobnie jak w innych miastach, tak i w Piekarach Śląskich budżet jest narzędziem, które się dostosowuje, aby maksymalnie wykorzystać możliwości i sięgać po zewnętrzne środki.

Podczas sesji rozpatrywano też blok skarg. Przewodniczący Rady Miasta Tomasz Wesołowski zauważył, iż stają się one coraz bardziej absurdalne. Ich autorami są osoby z aspiracjami – ale niekoniecznie z intencją rozwiązywania realnych problemów. Chodzi raczej o polityczny spektakl niż o dobro miasta.

Radni opozycji prześcigają się w aktywności… w mediach społecznościowych. Krytykują wszystko, szukają każdej okazji do wywołania awantury. Trudno to traktować poważnie kiedy główny zarzut wobec prezydent Sławy Umińskiej-Kajdan to wprowadzanie zbyt częstych zmian do budżetu.

Chyba wszyscy zdają sobie sprawę, iż o wiele lepszy efekt przyniosłaby wspólna praca, szukanie rozwiązań i nowych pomysłów. Proponowanie nowych inwestycji i zadań. Niestety, w świecie „polityki” to wciąż niedościgniony ideał.