Obyczaje Zjednoczonej Prawicy. Ziobro upokarza premiera

1 rok temu

Leszek Miller zwrócił uwagę na dziwne obyczaje panujące w rządzie PiS. Premier bowiem musi negocjować ze Zbigniewem Ziobrą. Który faktycznie jest przecież jego podwładnym.

– To jest jakiś żart, iż premier spotyka się ze swoim podwładnym i coś negocjuje – mówił Miller, komentując dziwaczne spotkanie Ziobry z Morawieckim. – Gdy to ze mną mój minister się nie zgadzał, to się żegnaliśmy – przypomniał były premier.

– o ile Ziobro chce się spotykać, to niech się spotyka z Kaczyńskim, czyli z szefem drugiej partii. Premier nie ma zupełnie nic do tego. Czy pan sobie wyobraża, jak on jest upokarzany, gdy jego podwładny dyktuje mu warunki? To jest niesłychane – dodał.

No ale takie są obyczaje w PiS. Gdzie lider odpłynął, a wszystkim trzęsie szef partyjki, która ma poparcie rzędu 0,7 proc.

Idź do oryginalnego materiału