Na spotkaniu wyborczym w Mińsku Mazowieckim Donald Tusk pochwalił się listem od pani Marii. - Napisała mi przestrogę dotyczącą sytuacji najgorzej uposażonych emerytów i emerytek - mówił Tusk. Kobieta spytała go, co KO oferuje dla najgorzej zarabiających seniorów. Spytała, czy KO po wygranych wyborach zabierze im 13. i 14. emeryturę. - Nie idziemy do tych wyborów, żeby komuś coś zabrać. Chcemy wprowadzić ludzki oczywisty porządek w Polsce. 60 tys. kwoty wolnej od podatku przez cały czas oznacza 13-tki i 14-tki - zapowiedział Tusk.
Dziś ten sam Tusk już nie wspomina o liście od pani Marii, którą Tusk bezczelnie oszwabił wraz z setkami tysięcy emerytów, zabierając im 860 złotych z 14-tki i udając, iż nie obiecywał im zwolnienia z opodatkowania. Aktualne są tylko groźne obsesje Tuska, ocierające się o opętanie.
Tusk przyznał się do nich na tym samym spotkaniu w Mińsku Mazowieckim, mówiąc o swoim programie w kwestii sportu. - Ja mam obsesję na tym punkcie - przyznał. Chodziło oczywiście o Orliki i zapowiedzianą Olimpiadę – przy okazji strzelonego gola w Karczewie…
Przypomnę, iż „Obsesja to z definicji objaw psychopatologiczny, typowy dla zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych, na który składają się uporczywe myśli lub wyobrażenia powracające wbrew woli osoby chorej. Istotne, iż towarzyszące obsesji myśli chorzy odczuwają jako swoje własne, jednocześnie zdając sobie sprawę z ich irracjonalności, co odróżnia obsesje od halucynacji oraz urojeń.
Jest wiele psychopatologicznych objawów w zachowaniu Tuska: - Mam obsesję na tym punkcie, żeby państwo zaczęło wspierać tych, którzy chcą pracować - przyznał Tusk, już jako premier. Chodzi oczywiście o „babciowe”. Z kolei, włamanie się do TVP, wyłączenie sygnału państwowej telewizji i siłowe opanowanie prokuratury krajowej, Tusk wyjaśnił swoją kolejną obsesją : „W przeciwieństwie do PiS-u, w przeciwieństwie do Kaczyńskiego i czasami także w przeciwieństwie do pana prezydenta Dudy, ja mam obsesję, żeby przestrzegać i szanować konstytucję” (sic!).
Tusk targany obsesjami, ujawnił w Brukseli, iż jest opętany kolejną obsesją : — Może pamiętacie, iż miałem "obsesję" na punkcie Rosji. Dzisiaj nie mam jednak satysfakcji, iż miałem rację. Moją rolą jest dziś wzmocnienie europejskiej determinacji — powiedział premier Donald Tusk, który przybył do Brukseli na szczyt Rady Europejskiej wiedząc, iż nikt my nie przypomni resetu z Putinem i o jego zgodzie na współpracę polskiego wywiadu z bezpieką Putina!
Obsesje Tuska – a więc brutalne łamanie prawa i Konstytucji wspiera dziś Europa a zwłaszcza zaś Niemcy, którym Tusk osobiście darował zadośćuczynienie za zrujnowanie Polski i za niemieckie ludobójstwo. Tusk w nagrodę za rujnowanie demokracji w Polsce ma 12 września w Poczdamie otrzymać europejską nagrodę dziennikarzy za rzekomą „niestrudzoną walkę z autokracją”!!!
Dopełnieniem dyktatury Tuska będzie bezprawna legalizacja aborcji na życzenie. Min. Izabela Leszczyna, min. Adam Bodnar i premier Donald Tusk ogłosili bowiem wprowadzenie nowej procedury aborcyjnej. Szpital będzie ją musiał przeprowadzić ze względu na… ochronę zdrowia psychicznego kobiety. Wystarczy, iż przestawione zostanie lekarskie zaświadczenie w tej sprawie. — Skoro nie możemy otworzyć szeroko tej bramy, otwieramy furtki — powiedział w piątek podczas konferencji nt. wytycznych dot. aborcji premier Donald Tusk, dodając: - Trudno znaleźć większość sejmową dla poparcia legalizacji aborcji, ale to nie oznacza, iż zaprzestajemy działań… „
"Wszystko po to, aby ułatwić dostęp do procedury zabijania dzieci. Zapewnić rosnącą liczbę zabójstw prenatalnych. Dzieje się to wbrew interesom polskich rodzin i całego społeczeństwa. Należy pamiętać, iż mamy do czynienia z zapaścią demograficzną” — mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Bogdan Chazan…
Obsesje i urojenia to cecha wszystkich dyktatorów, w tym także Heroda – inicjatora rzezi niewiniątek, usiłującego zgładzić Jezusa Chrystusa. Oni wszyscy musieli mieć wykonawców swoich urojeń. Nic więc dziwnego, iż Donald Tusk nie wspomniał w dniu 1 września na Westerplatte o zbrodniach Niemców w czasie II Wojny Światowej, w tym o zbrodni ludobójstwa w niedalekiej Piaśnicy. Do rozprawy z Polakami podjudzał 85 lat temu miejscowych Niemców gdański gauleiter NSDAP, Albert Forster, który podczas przemówienia w hotelu Prusińskiego w Wejherowie wzywał do mordów słowami: „musimy tych zawszonych Polaków wytępić począwszy od kołyski [...] w ręce wasze oddaję los Polaków, możecie z nimi robić, co chcecie!” Zgromadzony na ulicy tłum odpowiedział okrzykami: „Niech zginą psy polskie!” „Śmierć Polakom!”. Paradoksalnie - po 85 latach los nienarodzonych polskich dzieci jest w rękach ulubieńca Niemców...
P.S. Ja już dokonałem wpłaty na PIS!
Nr konta: 88 1020 1026 0000 1602 0100 6204
Tytuł przelewu: Darowizna - imię i nazwisko (wpłacającego), PESEL (wpłacającego), zam. na ter. RP. Dane odbiorcy: Prawo i Sprawiedliwość 02-018 Warszawa, ul. Nowogrodzka 84/86