Obrzydliwe! Andrzej Duda ukradł miejsce w MKOL? Tusk komentuje

5 miesięcy temu

Andrzej Duda, prezydent, który przez lata swojej kadencji wielokrotnie stawiał się w roli obrońcy polskiego sportu i wartości olimpijskich, znalazł sobie nowe zajęcie na przyszłość – zasiądzie w Międzynarodowym Komitecie Olimpijskim (MKOL). Decyzja ta wywołuje skandal, szczególnie dlatego, iż Duda zajął miejsce polskiej medalistki olimpijskiej, która od lat aktywnie działa w strukturach tej organizacji. To nie tylko przykład politycznego nepotyzmu, ale także dowód na to jak małym człowiekiem jest prezydent z PiS.

Miejsce, które Andrzej Duda zajął w MKOL, nie należało do anonimowej osoby. Było ono obsadzane przez wybitnych sportowców, ludzi, którzy swoją ciężką pracą i osiągnięciami na arenie międzynarodowej zbudowali reputację polskiego sportu. Tymczasem prezydent, który w sporcie nie ma żadnych osiągnięć, wprowadza się tam, jakby był to kolejny gabinet w Pałacu Prezydenckim.



Chcesz czytać więcej wewnętrznych informacji ze świata polityki i mediów? Prosimy o obserwowanie naszego profilu na Facebooku oraz na Twitterze. Proszę o lajkowanie i podawanie dalej naszych wpisów - w ten sposób możemy zrobić dla Ciebie więcej.


MKOL kieruje się wartościami olimpijskimi, które mają na celu promowanie uczciwości, fair play i dążenia do doskonałości. Andrzej Duda, który przez całą swoją prezydenturę wielokrotnie był oskarżany o łamanie zasad praworządności i ignorowanie konstytucji, raczej nie jest ambasadorem tych ideałów. Jego planowana obecność w MKOL wydaje się farsą, która obniża prestiż zarówno polskiego sportu, jak i samego Komitetu.

Sytuację skomentował Donald Tusk: Źli ludzie najwyraźniej wmanewrowali Pana Prezydenta w tę olimpijską awanturę. Kiedy tylko się zorientuje, iż zajął miejsce medalistce olimpijskiej, od lat aktywnej w MKOl, szanowanej i kompetentnej, z pewnością podejmie adekwatną decyzję.

Idź do oryginalnego materiału