Obajtek zamyka usta przeciwnikom. „To nie jest Budapeszt”

news.5v.pl 1 tydzień temu

Były prezes Orlenu Daniel Obajtek jednym nagraniem zamyka usta przeciwnikom. Kandydat PiS do PE opublikował właśnie nagranie z gminy Dynów w województwie podkarpackim. „Ze szczególnymi pozdrowieniami dla tych, którzy szukają mnie na Węgrzech, w Albanii czy Dubaju” – napisał.

Obajtek poza krajem?

Od kilku dni politycy koalicji 13 grudnia, na czele z szefem sejmowej komisji śledczej ds. wiz Michałem Szczerbą, próbują uderzyć w Daniela Obajtka. Opowiadają bowiem, iż były prezes Orlenu „od dłuższego czasu jest na Węgrzech”. Sugerują przy tym, iż miałaby to być swoista ucieczka Obajtka poza kraj.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szczerba nakręca „aferę”: Daniel Obajtek przebywa poza Polską i przekazałem tę informację premierowi oraz odpowiednim służbom. WIDEO

Odpowiedź byłego prezesa Orlenu

Tymczasem Daniel Obajtek postanowił odpowiedź jednym nagraniem.

Na kampanijnym szlaku, Bachórz w gminie Dynów. Działamy dla Polski. Ze szczególnymi pozdrowieniami dla tych, którzy szukają mnie na Węgrzech, w Albanii czy Dubaju

— czytamy w opisie do nagrania opublikowanego na platformie X.

To nie jest Budapeszt. A to nie Viktor Orban. Pozdrawiam wszystkich z gminy Dynów. Spotkałem pana wójta. Bardzo mi miło. Wspaniała gmina, panie wójcie!

— słyszymy w nagraniu. Na końcu widzimy także… skonfundowanego posła Szczerbę.

Idź do oryginalnego materiału