Daniel Obajtek ma chyba jakiś kompleks, bo z ujawnionej korespondencji w serwisie Poufna Rozmowa wynika, iż interesowały go wyjątkowo drogie, złote zegary. Po co mu takie zbytkowne przedmioty? Najwyraźniej nie ma co robić z pieniędzmi.
Zakupy Obajtka związane z nieruchomościami były szeroko znane, ale te złote drogie przedmioty to pewna nowość. Pokazuje to mocno mentalność osoby kupującej. Kapiące od złota ozdoby i wyposażenie niekoniecznie mówią o dobrym guście, by nie powiedzieć tego nieco dosadniej.
Wójt wójtem pozostanie. Wójtowi życzymy oczywiście jak najlepszego zdrowia, żeby kiedyś mógł opowiedzieć o źródłach swojego majątku.