Obajtek: kolejne wnioski o uchylenie immunitetu w PE

4 godzin temu

Prokurator generalny otrzymał kolejne dwa wnioski o uchylenie immunitetu europosłowi Danielowi Obajtkowi. Dotyczą one podejrzenia składania fałszywych zeznań przed sądem oraz wycofania ze sprzedaży na stacjach Orlenu jednego numeru tygodnika "NIE". Były szef koncernu paliwowego broni swoich działań i twierdzi, iż nagrania są zmontowane.

Radio Zet poinformowało w piątek o dwóch nowych wnioskach skierowanych do prokuratora generalnego. Prokuratorka Katarzyna Skiba potwierdziła w odpowiedzi na pytanie PAP istnienie jednego wniosku dotyczącego różnych przedmiotowo czynów. Szerszych informacji nie udzieliła do czasu rozpoznania przez prokuratora generalnego.

Daniel Obajtek odniósł się do zarzutów na platformie X, twierdząc, iż wszystko wyjaśnił w prokuraturze. Były prezes Orlenu stwierdził, iż nagrania są zmontowane, a wycofanie numeru tygodnika "NIE" uważa za stosowne, ponieważ obrażał uczucia religijne.

Zarzuty dotyczą znajomości z dziennikarzem

Podejrzenie składania fałszywych zeznań przez Obajtka dotyczy jego znajomości z dziennikarzem Piotrem Nisztorem. Zawiadomienie w tej sprawie do prokuratury złożył dziennikarz Grzegorz Jakubowski, który zarzucił kłamstwo Obajtkowi wygłoszone przed sądem 11 maja 2023 roku. Jakubowski powołał się na nagranie z 2018 roku, opublikowane w marcu 2024 roku przez Onet.

Nagranie ma świadczyć o nieformalnych kontaktach Obajtka z Nisztorem - wbrew temu, co Obajtek zeznał w sądzie. Portal Onet ujawnił, iż Obajtek w okresie kierowania Orlenem miał założony podsłuch w gabinecie. Według ustaleń Nisztor prosił wówczas Obajtka o pracę dla swojej żony, a obaj mieli poruszać wątki polityczne niewygodne dla rządzącego wówczas PiS.

Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa

W sprawie przełamania zabezpieczeń i założenia urządzeń podsłuchowych w gabinecie prezesa Orlenu prokuratura wydała 28 czerwca postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa. Postanowienie wydano na podstawie artykułu 17 paragraf 1 punkt 1 kodeksu postępowania karnego: "czynu nie popełniono albo brak jest danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie jego popełnienia". Niezależnie od tego toczy się postępowanie wobec Obajtka dotyczące składania fałszywych zeznań.

Obajtek napisał na platformie X: "Jeśli za to mam stracić immunitet, przyjmuję to z dumą". Dodał również: "Nie potraficie nic robić, nie ma żadnych inwestycji, żadnych działań prorozwojowych. Nie wychodzi Wam rządzenie i potraficie jedynie atakować tych, którzy działali dla dobra kraju".

Procedura w Parlamencie Europejskim

Zgodnie z przepisami, o ile prokurator generalny poprze wniosek dotyczący Obajtka, trafi on do Parlamentu Europejskiego. To PE podejmuje decyzje w sprawie uchylenia immunitetu europosłowi. Dopiero po uprzednim uzyskaniu zgody Parlamentu Europejskiego możliwe jest pociągnięcie posła PE do odpowiedzialności karnej.

W styczniu PE rozpoczął procedowanie innego wniosku polskiej prokuratury o uchylenie immunitetu Obajtkowi. Dotyczy on niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści osobistej. Chodzi o zawarcie przez Orlen dwóch umów na usługi detektywistyczne z firmą wskazaną przez Obajtka, która wcześniej świadczyła usługi w zakresie osobistej ochrony byłego prezesa i jego majątku.

(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału