O tym miał się nikt nie dowiedzieć. Ale Trump opublikował prywatną wiadomość w sieci

4 tygodni temu
Donald Trump zamieścił w sieci wpis, w którym wywiera presję na prokuratorkę generalną, aby ta zajęła się jego "wrogami". Jak się okazuje, stało się tak przez pomyłkę. Miała to być bowiem wiadomość prywatna.
Wpis Trumpa o "wrogach"
We wrześniu na profilu Donalda Trumpa w serwisie Truth Social pojawił się wpis dot. prokuratorki generalnej. Prezydent USA wywierał w nim presję na Pam Bondi, aby ta postawiła zarzuty byłemu dyrektorowi FBI Jamesowi Comeyowi, senatorowi Adamowi Schiffowi oraz prokuratorce generalnej stanu Nowy Jork Letitii James. Stwierdził, iż "nic nie jest robione wobec jego wrogów". "Nie możemy dłużej zwlekać, to niszczy naszą reputację i wiarygodność" - dodał.


REKLAMA


Media: To miała być prywatna wiadomość
Jak informuje NBC News, wpis ten pojawił się w sieci przez przypadek. Według źródła miała być to prywatna wiadomość, a sam Donald Trump miał być zaskoczony, kiedy usłyszał, iż została upubliczniona. "Och"- miał westchnąć prezydent USA, słysząc tę informację, po czym miał próbować ją zignorować. O tym, iż miała być to prywatna wiadomość, jako pierwszy pisał "The Wall Street Journal".


Zobacz wideo Donald Trump dostał tajemniczą notatkę. "?Jesteśmy bardzo blisko"


Są oskarżenia i "specjalny prokurator"
Dwie z trzech osób wymienionych we wpisie Trumpa - James Comey i Letitia James - zostały oskarżone przez Departament Sprawiedliwości. NBC News dowiedział się, iż Pam Bondi powołała "specjalnego prokuratora" do zbadania potencjalnych zarzutów wobec Letitii James i Adama Schiffa. W czwartek prokuratorka generalna stanu Nowy Jork została oskarżona o oszustwo bankowe i składanie fałszywych oświadczeń finansowych.


Czytaj także: "Obrzydliwy donos" na polskiego dziennikarza do USA. "Ależ trzeba być żałosnym dupkiem".
Źródło: NBC News
Idź do oryginalnego materiału