
***
O poecie-malarzu z Kościana
Pewien poeta-malarz w Kościanie
miał akt swej żony na jednej ścianie,
na drugiej zaś bratowej.
Gdy wieszał akt teściowej,
usłyszał ostry sprzeciw teścia: - Nie!
Wino, kobiety i śpiew
Stwierdził poeta spod Borodino,
że z powołaniem swoim się minął.
Teraz zamiast swych wierszy
stawia na miejscu pierwszym:
piękne kobiety, śpiew oraz wino.
O pecie z Madery
Pewien poeta z wyspy Madera,
podczas pisania Ewę rozbierał,
gdyż mając przed sobą akt
(choć dziwny, ale to fakt)
łatwiej do wiersza rymy dobierał.
O rozczarowanej dziewczynie
Pewien poeta spod Dolce Vita,
do pięknej Sofii raz zawitał.
Choć został z nią do rana,
była rozczarowana,
bo całą noc jej wiersze czytał.