O czym Nawrocki będzie rozmawiał z Trumpem? "To są najważniejsze sprawy"

4 godzin temu

Szef gabinetu prezydenta Paweł Szefernaker skrytykował nagranie, które szef MSZ Radosław Sikorski skierował do Karola Nawrockiego przed wizytą w USA. - To jest wstyd dla Polski, iż mamy takiego polityka - powiedział w programie "Gość Wydarzeń". Prezydencki minister zdradził również, jakie tematy planuje poruszyć głowa państwa w rozmowie z Donaldem Trumpem.

Po południu prezydent Karol Nawrocki poleciał do Waszyngtonu, a w środę spotka się z prezydentem USA Donaldem Trumpem. Jak skomentował w programie "Gość Wydarzeń" szef jego gabinetu Paweł Szefernaker zapewnił, iż jak po każdym spotkaniu międzynarodowym głowy państwa, resort spraw zagranicznych otrzyma notatkę z przebiegu spotkania.

- Widać duże poruszenie w rządzie, bo skoro nie mają takich relacji z amerykańską administracją, to na pewno ich dziwi ich, iż w 29. dniu po zaprzysiężeniu prezydent, tak jak obiecał w kampanii, jest na spotkaniu w Białym Domu - stwierdził.

Prezydencki minister zdradził również, jaki jest główny cel wizyty Nawrockiego w USA. - Ta wizyta przede wszystkim ma być taki nowym otwarciem w relacjach polsko-amerykańskich, bo do tej pory rząd nie miał takiej realcji - podkreślił Szefernaker.

"To jakaś dziecinada". Szefernaker komentuje nagranie Sikorskiego

Gość programu odniósł się także do nagrania, które za pośrednictwem mediów społecznościowych skierował do prezydenta Karola Nawrockiego szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski. Minister spraw zagranicznych wskazał w nim, iż podczas rozmowy z Donaldem Trumpem polski prezydent powinien zabiegać o sprawiedliwy pokój w Ukrainie, ujawniać "prawdziwe cele Putina" oraz zapobiegać ewentualnej redukcji amerykańskich wojsk w Europie, w tym w Polsce.

Komentując ten apel, Szefernaker nie krył oburzenia. - Czy to jest poważna polityka? Że w kierunku prezydenta nagrywany jest taki filmik przez ministra spraw zagranicznych? Przecież to jest jakaś dziecinada. Zamiast wysłać dokumenty, które powinny być klauzulowane, to wysłali notatkę na jedną stronę. To jest wstyd dla Polski, iż mamy takiego polityka, który w taki sposób próbuje prowadzić polską politykę zagraniczną - ocenił.

ZOBACZ: Wyciekła notatka MSZ dla prezydenta. Schetyna: Robicie cyrk i pajacujecie

Minister dodał, iż zachowanie szefa MSZ budzi jego osobiste zażenowanie. - Bardzo się dziwię i jako polityk młodego pokolenia wstydzę się, iż w taki sposób szef polskiej dyplomacji uprawia politykę. Że leci dzisiaj do USA na wyścigi z prezydentem, żeby pokazać, iż w Miami, a nie w Waszyngtonie, nie w Białym Domu, spotyka się z Marco Rubio - stwierdził.

- Wstydziłbym się w liceum na kartkówkę z WOS-u napisać takie stanowisko, jakie rząd przygotował prezydentowi - podsumował.

Jak przypomniał prowadzący Bogdan Rymanowski, w ocenie ministra spraw zagranicznych to wstyd, iż notatka od resortu trafiła do dziennikarzy. - Minister Sikorski niech zajmie się polską dyplomacją i polską racją stanu, bo już nie raz miał w swoich wystąpieniach bardzo kontrowersyjne wypowiedzi, które nie pozwalają na to, aby pełnił tę funkcję - stwierdził.

O czym Nawrocki będzie rozmawiał z Trumpem? "To są najważniejsze tematy"

Prezydencki minister odniósł się do pytania, czy Karol Nawrocki podczas wizyty w Białym Domu będzie reprezentował rządową linię, czy też własne stanowisko. - Będzie realizował takie stanowisko, jakie jest najlepsze dla Polski, takie które jest zgodne z polską racją stanu - zapewnił.

Szefernaker zdradził również, jakie tematy Nawrocki poruszy w rozmowie z Donaldem Trumpem. Jak podkreślił, kluczowym zagadnieniem pozostaje w tej chwili bezpieczeństwo w regionie. - Prezydent Nawrocki robi wszystko i będzie działał z takim zamiarem, żeby wojnę oddalić jak najdalej od polskiej granicy - mówił minister.

Drugim obszarem rozmów ma być bezpieczeństwo energetyczne Polski. - To są najważniejsze tematy dzisiaj - zaznaczył Szefernaker.

ZOBACZ: Porównał Trumpa do... goryla. "Mam nadzieje, ze Nawrocki będzie ostrożny"

Odnosząc się do treści przesłanej do prezydenta notatki, skrytykował działania szefa polskiej dyplomacji. - To jest kwestia dyplomacji, stosunków międzynarodowych i one nie powinny być uprawiane w taki sposób, jak robi to polski minister spraw zagranicznych. Naprawdę nie w taki sposób powinno się tę dyplomację uprawiać - stwierdził.

Szefernaker został również zapytany o medialne doniesienia, iż Bogdana Klicha w Waszyngtonie może zastąpić Jacek Najder. - To są spekulacje, które pojawiają się w mediach, nie było żadnych rozmów na ten temat. (...) To również jest niepoważne, jeżeli rząd ma jakieś propozycje powinien usiąść do stołu z prezydentem - skomentował.

Pozostałe odcinki programu można obejrzeć TUTAJ.

WIDEO: "Niech Zachód płaci". Ostra wymiana zdań w Polsat News po wecie prezydenta
Idź do oryginalnego materiału