Jak nie idzie to nie idzie. Nie dość, iż notowania partii władzy szorują po dnie, to jeszcze Polacy chcieliby wiedzieć, co znajduje się w wyborczym programie PiS. A tego najwyraźniej po prostu nie ma.
– My chcemy takiej Polski, o której już mówiłem, ale to trzeba realizować konkretnie, w różnych dziedzinach. Trzeba odpowiadać na bardzo wiele pytań, a ciągle będą pojawiały się nowe i właśnie taki program [przedstawimy – przyp. W24.]. Nie na kolejne cztery lata, tylko na kolejne osiem lat, bo my chcemy naprawdę Polskę zmienić i prowadzić do przodu – powiedział kilka dni temu Kaczyński. Najwyraźniej uciekając od pytania, kiedy ten mityczny program na „kolejnych osiem lat” zostanie przedstawiony.
Nieco więcej powiedział wyraźnie przyciśnięty Morawiecki.
– Poznamy go [program – przyp. red.]wcześniej, ponieważ on już jest ukończony. Na najbliższej konwencji, którą zaplanowaliśmy na 9 września, chcemy też pokazać główne punkty programu, zainspirować Polaków, pokazać naszą wizję – zapowiedział premier na antenie Polsat News.
Poczekamy, zobaczymy.