Zakaz obejmuje ponad 25 tysięcy lokalizacji w całym kraju – nie tylko obiekty wojskowe, ale też elektrownie, mosty, urzędy, dworce czy infrastrukturę kolejową i wodociągową. Aby przepisy mogły być egzekwowane, dany obiekt musi być wyraźnie oznaczony tablicą zakazu w pięciu językach i z czytelnymi piktogramami aparatu, kamery i telefonu przekreślonymi czerwonym znakiem.
Nowelizacja zamienia dotychczas martwy przepis w realnie działający mechanizm. Wprowadza nie tylko ujednolicony wygląd znaków, ale i konkretne kary: grzywny od 5 do 20 tysięcy złotych, areszt do 30 dni, a choćby konfiskatę sprzętu fotograficznego. Przewidziano jednak wyjątki – zakaz nie dotyczy m.in. prac remonto