Zobacz zdjęcie:
[See image gallery at rdn.pl] Nowy Sącz pamięta o ofiarach katastrofy smoleńskiej. W czwartek (10.04) mija 15. rocznica tragicznego wydarzenia, w którym zginęło 96 osób po tym, jak w Rosji rozbił się samolot.
Na pokładzie był między innymi prezydent Lech Kaczyński, jego żona i wielu innych ważnych postaci świata polityki, wojska i Kościoła.
Przy Lesie Falkowskim w Nowym Sączu odbył się uroczysty apel upamiętniający ofiary Smoleńska.
– To było straszne przeżycie. Polska elita, która była w tym samolocie, zginęła.
– To nie jest tak, iż samolot niczym latawiec rozbija się o brzozę. To był zamach!
– jeżeli to nie byłby zamach, szczątku samolotu dawno byłyby w Polsce, ale widocznie nie mogą tu być, bo tam są ślady świadczące o tym, iż nie był to wypadek, a zamach
– mówili nam mieszkańcy regionu, którzy przyszli na uroczystości.
W wydarzeniu wzięły też udział władze Nowego Sącza, służby mundurowe i przedstawiciele sądeckich szkół oraz organizacji patriotycznych. Modlitwę w intencji poległych poprowadził ks. Jerzy Jurkiewicz, proboszcz parafii św. Małgorzaty w Nowym Sączu.
Na osiedle Falkowa na apel zaprosił – jak co roku – Artur Czernecki, wiceprzewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza.