Nowy radykalny postulat Trumpa. Tyle na obronność nie wydaje choćby Polska

Prezydent-elekt USA Donald Trump powiedział wczoraj, iż członkowie NATO powinni wydawać na obronność 5 proc. PKB. Jak na razie tyle nie wydaje choćby Polska, która pod tym względem jest natowskim liderem.

– Myślę, iż NATO powinno mieć 5 proc. (jako minimalny próg wydatków na obronność – red.) – powiedział Donald Trump na konferencji prasowej. – Wszyscy mogą sobie na to pozwolić i powinni wydawać 5 proc. (PKB na obronność – red.), a nie 2 proc. – stwierdził.

Trump, który ponownie obejmie urząd prezydenta USA 20 stycznia, podczas swojej pierwszej kadencji często narzekał, iż większość członków NATO nie płaci wystarczających sum na cele obronne.

Podczas pamiętnego szczytu NATO w lipcu 2018 r. w Brukseli domagał się, aby państwa Sojuszu wydawały na obronność co najmniej 4 proc. PKB. Wtedy takiego progu nie osiągały choćby Stany Zjednoczone, mimo iż Trump twierdził inaczej.

Według danych NATO w tej chwili próg 2 proc. PKB w zakresie wydatków na obronność osiąga 23 z 32 państw w członkowskich Sojuszu. Te same dane wskazują, iż żadne z państw NATO, choćby Stany Zjednoczone, nie wydaje w tej chwili na obronność 5 proc. PKB.

Najbliżej jest Polska, która przeznacza na ten cel 4,12 proc. PKB. Dalej w zestawieniu plasuje się Estonia, która wydaje 3,43 proc. PKB, a na trzecim miejscu są USA (3,38 proc.).

Inne radykalne postulaty Trumpa

Trump przedstawił również pomysł przekształcenia Kanady w stan USA i zmiany nazwy Zatoki Meksykańskiej na „Zatokę Amerykańską”.

Zapytany na konferencji prasowej w swoim ośrodku na Florydzie, czy może zapewnić świat, iż nie użyje przymusu wojskowego lub gospodarczego, próbując przejąć kontrolę nad Kanałem Panamskim i Grenlandią, Trump odmówił takiego zapewnienia, mówiąc natomiast, iż USA “potrzebujemy ich (tych terytoriów – red.) dla bezpieczeństwa gospodarczego”.

Przyszły prezydent skrytykował przy tym amerykańskie wydatki na kanadyjskie towary i wsparcie wojskowe dla Kanady, mówiąc, iż Stany Zjednoczone nie czerpią z tego żadnych korzyści, zaś granicę między dwoma krajami nazwał „sztucznie wytyczoną linią”.

Zasugerował też, iż nałoży cła na Danię, jeżeli ta oprze się jego ofercie zakupu Grenlandii. Według niego ten zakup ma najważniejsze znaczenie dla bezpieczeństwa narodowego USA.