Nowy podatek. Ma przynieść blisko 24 mld wpływów do budżetu

Ministerstwo Finansów uruchomiło konsultacje w sprawie nowego podatku. Rząd liczy na 23,8 mld wpływów do budżetu w ciągu najbliższych kilku lat.

Fot. Shutterstock

Do konsultacji skierowano projekt ustawy o podatku minimalnym. Rząd chce go wprowadzić od przyszłego roku. Celem minimalnego podatku dochodowego ma być ograniczenie sytuacji, w której duże spółki, pomimo osiągania znacznych obrotów, raportują stale niski dochód albo stratę.

Generalnie 10-procentowy podatek zapłacą spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, spółki akcyjne, proste spółki akcyjne, spółki komandytowe oraz spółki komandytowo-akcyjne, a także spółki jawne, które mają wspólników innymi niż wyłącznie osoby fizyczne lub podatkowe grupy kapitałowe z polską rezydencją podatkową i które spełniają określone w przepisach kryteria. Jakie to kryteria? Podatek obejmie firmy, które wykazują stratę z działalności operacyjnej (z innych źródeł niż zyski kapitałowe) oraz spółki o niskiej rentowności, których dochody względem przychodów wynoszą nie więcej niż 2 proc. Co ważne, podatek nie obejmie osób fizycznych i spółek jawnych, partnerskich czy cywilnych, których podatnicy są płatnikami PIT. Przepisy są jednak skomplikowane zarówno o ile chodzi o wyliczenia podatku, jak i samych kryteriów.

„Systemu globalnego podatku minimalnego (zasad GloBE) może w negatywny sposób wpłynąć na konkurencyjność Rzeczypospolitej. Podatki wyrównawcze, zależnie od indywidualnej sytuacji podatnika, mogą zneutralizować pozytywny efekt udzielanych ulg podatkowych i zwolnień strefowych” – czytamy w projekcie. Oznacza to, ze Ministerstwo Finansów obawia się o konkurencyjność naszej gospodarki – „Może to spowodować spadek atrakcyjności inwestycyjnej Polski i w efekcie spadek BIZ. Jednakże, zasady GloBE zawierają szereg mechanizmów, które mogą ten negatywny efekt zminimalizować (np. scalenie jurysdykcyjne, wyłączenie związane z substratem majątkowo-osobowym). Ponieważ jednak ich stosowanie jest silne związane z cyklem życia poszczególnych inwestycji, ich stopą zwrotu oraz posiadaniem innych podmiotów powiązanych na terytorium RP, nie jest możliwe przewidzenie faktycznego skutku projektu na klimat inwestycyjny w Polsce” – dodano.