Jesień w polskich lasach przyniosła niepokojące odkrycie – w Puszczy Białowieskiej pojawił się nowy gatunek grzyba, który na pierwszy rzut oka może kusić grzybiarzy. Choć jest jadalny i smaczny, leśnicy alarmują: jego obecność to groźny sygnał dla naszych rodzimych lasów. Dlaczego borowik amerykański budzi tak duży niepokój ekspertów?

Fot. Warszawa w Pigułce
Nowy grzyb w polskich lasach. Leśnicy ostrzegają: to zagrożenie dla przyrody
W samym środku sezonu grzybowego leśnicy z Nadleśnictwa Hajnówka ogłosili alarm. W Puszczy Białowieskiej zaobserwowano złotoborowika wysmukłego, znanego także jako borowik amerykański. Choć jest to gatunek jadalny i ceniony za smak, jego pojawienie się w Polsce nie jest dobrą wiadomością. Eksperci podkreślają, iż to inwazyjny gatunek obcy, który może zagrozić rodzimym grzybom i całej bioróżnorodności lasów.
Obcy gatunek w Puszczy Białowieskiej
Złotoborowik wysmukły (Aureoboletus projectellus) pochodzi z Ameryki Północnej i od kilkunastu lat stopniowo rozprzestrzenia się w Europie. Teraz dotarł również do jednego z najcenniejszych przyrodniczo miejsc – Puszczy Białowieskiej.
Charakterystyczny wygląd grzyba łatwo zapada w pamięć: ma czerwonobrązowy kapelusz oraz długi, żółtawy trzon. Jego inwazja nie zatrzymuje się i – jak ostrzegają leśnicy – może gwałtownie rozszerzać się na kolejne rejony Polski.
Dlaczego leśnicy biją na alarm?
Problemem nie jest toksyczność – grzyb jest jadalny i smaczny – ale jego wpływ na rodzimy ekosystem. Borowik amerykański konkuruje z polskimi gatunkami, takimi jak borowik szlachetny, podgrzybek czy koźlarz.
Jeśli jego ekspansja będzie postępować, rodzime grzyby mogą być stopniowo wypierane, co w dłuższej perspektywie wpłynie negatywnie na bioróżnorodność lasów. Leśnicy apelują, aby podchodzić świadomie do grzybobrania i pamiętać, iż choćby jadalny obcy gatunek może szkodzić polskiej przyrodzie.
Przypomnienie o zakazach i karach
Warto pamiętać, iż oprócz grzybów trujących istnieją w Polsce także gatunki objęte ścisłą ochroną, których zbierać nie wolno. Na liście znajdują się m.in. borowik królewski, maślak trydencki czy trufla wgłębiona.
Za zbieranie chronionych gatunków grozi mandat do 500 zł, a w przypadku skierowania sprawy do sądu – choćby do 5000 zł.
Nowy gatunek w Puszczy Białowieskiej to nie tylko ciekawostka przyrodnicza, ale i ostrzeżenie. Obce gatunki inwazyjne mogą zmieniać całe ekosystemy, a ich skutków nie da się cofnąć.
Leśnicy przypominają, iż odpowiedzialne grzybobranie oznacza nie tylko unikanie trujących gatunków, ale też świadomość konsekwencji obecności obcych grzybów w polskich lasach.