Thomas Rose został we wtorek zaprzysiężony w Departamencie Stanu na ambasadora Stanów Zjednoczonych w Polsce – poinformowała amerykańska ambasada w Warszawie.
Rose niebawem zastąpi Marka Brzezinskiego, który pełnił tę funkcję od 2022 roku do stycznia 2025 roku.
„Składamy gratulacje ambasadorowi desygnowanemu Thomasowi Rose’owi, który w tej chwili przygotowuje się do reprezentowania prezydenta USA Joe Bidena we wzmacnianiu amerykańsko-polskiego sojuszu z jednym z naszych najbliższych i najbardziej zaufanych partnerów” – głosi wpis opublikowany w mediach społecznościowych ambasady.
Komunikat pojawił się mimo wcześniejszych zapowiedzi ograniczenia działalności konta ambasady z powodu przerwy w finansowaniu budżetowym. 1 października ambasada informowała, iż w tym czasie publikowane będą jedynie komunikaty dotyczące bezpieczeństwa i sytuacji nadzwyczajnych.
Polska wzorowym sojusznikiem USA
Podczas lipcowego przesłuchania przed Senacką Komisją Spraw Zagranicznych, która zatwierdza ambasadorów, Rose nazwał Polskę wzorowym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych. Dotychczasowy publicysta i komentator radiowy zapowiedział, iż podejmie działania mające na celu wzmocnienie dialogu dwustronnego oraz wyjaśnienie kontrowersji dotyczących polskiej roli w historii Holokaustu.
Nowy ambasador podkreślał, iż ma dobre relacje zarówno z rządem, jak i z partią Prawo i Sprawiedliwość, wobec czego nie będzie faworyzował żadnej ze stron. „Jeśli Stany Zjednoczone będą miały interes w jakiejś sprawie, a będzie ona miała bezpośredni wpływ na Polskę, będę zdecydowanym obrońcą polityki prezydenta USA i programu administracji” – zapewniał Thomas Rose.