Nowość! Komisja śledcza ds. Pegasusa traci wiarygodność?

wbijamszpile.pl 7 godzin temu

Prace sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa stają pod znakiem zapytania. Z każdą kolejną sesją na jaw wychodzą nowe problemy, które podważają jej powagę i skuteczność. Brak współpracy ze strony kluczowych świadków, w tym byłych funkcjonariuszy służb specjalnych, tylko pogłębia kryzys wokół tej instytucji.

Jednym z najnowszych przykładów lekceważenia komisji była absencja Ernesta Bejdy, byłego szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA). Miał on być przesłuchany we wtorek, 8 października, w sprawie inwigilacji dzięki Pegasusa. Bejda nie stawił się jednak przed komisją, powołując się na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z września.

Decyzję tę ostro skomentował wiceprzewodniczący komisji, Tomasz Trela.

To jest taki fortel polityków PiS, bo dla nich komisja jest nielegalna – oświadczył Trela w rozmowie z mediami.

Z kolei sama komisja jednogłośnie przegłosowała wniosek do sądu o ukaranie Bejdy. Trela podkreślił, iż takie usprawiedliwienia nie będą honorowane.

To jest zorganizowana akcja, która ma na celu unikanie przychodzenia na komisję – wyjaśniał.

Komisja zapowiedziała, iż w przypadku dalszych nieobecności, złoży wniosek o przymusowe doprowadzenie Bejdy na przesłuchanie.

Czytaj więcej: Szokujące wyniki sondażu. Polacy nie wierzą w Sejmowe Komisje Śledcze

Wyrok TK a legalność działań komisji

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z września 2023 r., na który powołał się Bejda, uznaje zakres działań komisji śledczej ds. Pegasusa za niezgodny z konstytucją. TK, pod przewodnictwem sędziego Stanisława Piotrowicza, orzekł, iż uchwała Sejmu o powołaniu komisji została „dotknięta wadą prawną”. Głównym zarzutem było to, iż Sejm podjął uchwałę w niewłaściwym składzie, uniemożliwiając wykonywanie mandatu poselskiego Mariuszowi Kamińskiemu i Maciejowi Wąsikowi, którzy zostali skazani prawomocnymi wyrokami.

W świetle tego wyroku wielu świadków, związanych z rządem i służbami specjalnymi, powołuje się na argument, iż komisja działa nielegalnie, co podważa jej możliwość skutecznego działania. Wiceprzewodniczący Trela nie zgadza się z tą interpretacją, podkreślając, iż komisja ma prawo i obowiązek przesłuchiwać świadków.

Kontrowersje wokół przesłuchań i brak współpracy

Absencja Ernesta Bejdy nie jest jedynym przypadkiem, który wzbudza wątpliwości co do przyszłości komisji. Już wcześniej, w trakcie przesłuchań innych świadków, takich jak Jarosław Kaczyński czy Michał Woś, pojawiały się zarzuty o unikanie pełnej współpracy. Teraz sytuacja staje się jeszcze bardziej napięta, gdy kolejni świadkowie odmawiają stawienia się przed komisją, powołując się na decyzje Trybunału Konstytucyjnego.

Sprawa inwigilacji dzięki Pegasusa, która miała obejmować m.in. prokurator Ewę Wrzosek, jest jednym z głównych punktów śledztwa komisji. Przesłuchania w tej sprawie mają na celu wyjaśnienie, jak i dlaczego wykorzystywano to kontrowersyjne narzędzie do nadzorowania osób publicznych. Jednak brak współpracy ze strony byłych funkcjonariuszy służb specjalnych może znacznie utrudnić dojście do prawdy.

mn

Dołącz do naszej społeczności!

Śledź nas na naszych mediach społecznościowych i bądź na bieżąco!
Idź do oryginalnego materiału