Nowość! Ciche podwyżki wody i ścieków w Gdańsku

wbijamszpile.pl 5 miesięcy temu

– Musimy się dokładać do tego, żeby gdańska śmietanka od pani prezydent Dulkiewicz mogła się dobrze bawić – mówił Kacper Płażyński. Poseł PiS odniósł się w ten sposób do planowanych przez miejską spółkę Gdańskie Wodociągi podwyżek za ścieki i wodę. O sprawie przed świętami poinformowali działacze z grupy „My gdańszczanie”.

Zgodnie z postem opublikowanym na Facebooku przez wspomnianą grupę, władze miasta miały niechętnie potwierdzić zamiar wprowadzenia wyższych taryf, nie podając jednak szczegółów co do skali zamierzonych podwyżek. Tymczasem nieoficjalne źródła mówią o możliwych wzrostach cen wody i ścieków choćby o 30 do 60 procent.

Kwestionując takie działania, „My Gdańszczanie” wskazują na brak otwartej komunikacji ze strony władz oraz naruszenie zasad demokratycznego dialogu. W związku z tym domagają się ujawnienia pełnej treści wniosku o nowe taryfy oraz jasnego określenia planowanych podwyżek.

Dodatkowo, społeczność zwraca uwagę na finansowe zyski Gdańskich Wodociągów oraz wysokie zarobki zarządu, co w świetle planowanych podwyżek wydaje się kwestią budzącą dalsze kontrowersje. Wytykają, iż na ten cel poszło 1,5 mln zł

O sprawie portal wbijamszpile.pl informował w osobnym artykule.

Do sprawy we wtorek rano na konferencji prasowej przed siedzibą Gdańskich Wodociągów odniósł się poseł PiS Kacper Płażyński. Towarzyszyli mu radni PiS – Przemysław Majewski, Andrzej Skiba i Barbara imianowska.

Ciche podwyżki wody i ścieków w Gdańsku

Planowane podwyżki to jest właśnie efekt takiego zarządzania miejskimi spółkami w Gdańsku, gdzie później ostatecznie wszyscy musimy się dokładać do tego, żeby gdańska śmietanka od pani prezydent Dulkiewicz mogła się dobrze bawić, dobrze wyżywić, mieć na premie, mieć na podwyżki. A my wszyscy gdańszczanie musimy za to płacić

– mówił poseł PiS, Kacper Płażyński.

Ciche podwyżki cen wody w Gdańsku https://t.co/w5fdoZM8bw

— Kacper Płażyński (@KacperPlazynski) April 2, 2024

Radni PiS w tej sprawie złożyli interpelacje do prezydent Gdańska. Chcą wyjaśnień ws. podwyżki wody i ścieków.

Stanowisko Gdańskich Wodociągów

Spółka miejska Gdańskie Wodociągi jeszcze przed świętami zareagowała na wpis inicjatywy „My gdańszczanie”.

Gdańskie Wodociągi złożyły wniosek taryfowy 27.10.2023, bo poprzednia taryfa obejmująca 3 lata dobiegała końca. Złożenie wniosku to obowiązek ustawowy – należy go złożyć 120 przed końcem obowiązywania nowej taryfy – co też uczyniliśmy. Procedura w Wodach Polskich się nie zakończyła. Od 2021 warunki ekonomiczne zarówno dla Państwa jako mieszkańców jak i dla nas jako przedsiębiorcy znacząco się zmieniły. Nastąpił dwuipókrotny wzrost cen i stawek energii elektrycznej, taki sam wzrost cen jednostkowych materiałów chemicznych niezbędnych do oczyszczania ścieków i uzdatniania wody, wzrost cen materiałów eksploatacyjnych, wzrost cen usług obcych na rynku, wzrost cen paliw, a w końcu gigantyczna inflacja.

– czytamy w komentarzu do wspomnianego postu na Facebooku.

Co ważne stanowisko Gdańskich Wodociągów nie wyjaśnia o ile wzrosną ceny wody w Gdańsku.

Mimo wszystko robimy wszystko, żeby zachować jak najwyższą jakość usług i tak się dzieje. Tylko remonty sieci i obiektów wod-kan, których mamy w eksploatacji niemal 200, pochłonęły w ubiegłym roku ponad 37 mln zł. System wod-kan który eksploatujemy i którym dostarczamy Państwu wodę i odbieramy ścieki to niemal 1500 km sieci wodociągowej i ponad 1300 kanalizacyjnej. To 10 ujęć wody głębinowej i powierzchniowej, to 27 hydroforni i stacji podnoszenia ciśnienia, to prawie 150 przepompowni ścieków i Oczyszczalnia Wschód, to też zbiorniki i przepompownie wody. To bardzo skomplikowany układ, który każdego dnia jest w gotowości, żeby świadczyć usługi dla naszych mieszkańców.

– dodają Gdańskie Wodociągu.
8
Czy oszczędzasz wodę?
tak, jest coraz droższa
tak, ale dlatego, iż jej brakuje
nie, ale zamierzam to robić
nie, nie zamierzam ograniczać jej zużycia

mn

Idź do oryginalnego materiału