
27 maja przedstawiciele P.K. Pegimek i Banku Gospodarstwa Krajowego podpisali umowę na pożyczkę w kwocie 26 mln zł z Krajowego Planu Odbudowy. Pieniądze z KPO zostaną przeznaczone przede wszystkim na największy w historii spółki projekt modernizacji instalacji wodnej i kanalizacyjnej. Jego najważniejszym elementem będzie gruntowna przebudowa przepompowni ścieków przy ulicy Krępieckiej. Ewa Jankowska, prezes zarządu P.K. Pegimek nie ma wątpliwości co do ogromnej wagi tego przedsięwzięcia.
– Szacujemy, iż inwestycja będzie kosztowała 13 mln zł, co czyni ją najdroższą w historii firmy. Budowę zamierzamy zakończyć w 2027 roku. 7 mln zł z kwoty pożyczki zostanie przeznaczone na refinansowanie inwestycji wcześniej wykonanych przez naszą spółkę. W praktyce będzie to zamiana drogiego kredytu na znacznie tańszy. w tej chwili uzyskanie z KPO finansowania tego typu projektów nie byłoby już możliwe, ponieważ pieniądze w jego ramach zostały przesunięte z „Zielonej Transformacji Miast” na działania związane z obronnością. Można z pewnością stwierdzić, iż w ostatniej chwili wykazaliśmy refleks, co daje dodatkowy powód do satysfakcji. Uzyskana kwota może jeszcze się zwiększyć, do ponad 30 mln zł, jeżeli pozytywną weryfikację przejdzie nasz kolejny wniosek na sumę 9 mln zł, który jest rozpatrywany jeszcze według „starej ścieżki”. Świdnik otrzymał jedną z najwyższych kwot wśród miast województwa lubelskiego. Więcej przyznano tylko Puławom, ale musimy wziąć pod uwagę różnicę wielkości obu miast – zaznacza Ewa Jankowska.
Prezes Pegimeku nazywa najnowszy program inwestycyjny koncertem dobrych życzeń, który zlikwiduje największe problemy spółki związane z dostawami wody i odprowadzaniem ścieków komunalnych.
– Zakończenie prac w sposób fundamentalny poprawi bezpieczeństwo dostaw wody oraz, w razie awarii, zapewni szybkie przywrócenie jej dobrej jakości, a dodatkowo pozwoli na utrzymanie w ryzach taryf opłat. To ostatnie osiągniemy, między innymi, przez ograniczenie strat przesyłowych. Muszę powiedzieć, iż jeszcze w ubiegłym roku taka skala inwestycji, z powodu kosztów nie do udźwignięcia z posiadanych przez nas środków, nie była w ogóle brana pod uwagę, choćby w perspektywie najbliższych pięciu lat. Gdybyśmy jednak zaryzykowali, taryfa musiałaby wzrosnąć o 70 procent. A takiego wzrostu nie zatwierdziłyby nam „Wody Polskie”, które w imieniu państwa regulują wysokość opłat. „Wody Polskie” miały zresztą wątpliwości co do zweryfikowanego planu inwestycyjnego w obawie przed jego wpływem na wzrost cen. Przeważyły jednak nasze argumenty, iż pozyskanie pieniędzy jest praktycznie bezkosztowe, ich spłata rozłożona na wiele lat, a poczynione modernizacje obniżą nakłady na funkcjonowanie spółki – podkreśla E. Jankowska.
Oprócz przebudowy przepompowni ścieków ważnym elementem programu inwestycyjnego jest modernizacja wszystkich studni głębinowych, których jest osiem i budowa nowego ujęcia przy ul. Dworcowej. W ramach drugiego wniosku skierowanego do KPO pozostało zakup urządzeń ozonujących wodę, ale w tej sprawie pojawiła się nowa możliwość.
– W Krajowym Planie Odbudowy zarezerwowano bezzwrotne środki przeznaczone dla samorządów. Burmistrz Marcin Dmowski zaproponował sfinansowanie z nich zakupów inwestycyjnych Pegimeku na kwotę 5 mln zł. Wśród nich są wozy ciśnieniowe i ozonatory, które wpisują się w działania na rzecz bezpieczeństwa obywateli. Podsumowując, przy optymalnym rozwoju wydarzeń możemy mieć do dyspozycji prawie 37 mln zł na inwestycje – tłumaczy prezes P.K. Pegimek.
W minionych dwóch latach i w planie na rok 2025 spółka przeznaczała na inwestycje odpowiednio 3, 4,2 i 7,6 mln zł. Dzięki pieniądzom z KPO, do 2029 roku, kiedy zaplanowano zakończenie nowego planu inwestycyjnego, te nakłady mogą wzrosnąć średnio do ponad 10 mln zł rocznie.
– Początkowo planowaliśmy rozłożenie prac z perspektywą do 2034 roku. w tej chwili jednak mam nadzieję, iż finał nastąpi pięć lat wcześniej – dodaje Ewa Jankowska.
Zarząd Pegimeku nie ma zamiaru koncentrować się wyłącznie na modernizacji istniejącej sieci wodociągowej i ściekowej.
– Naszym zamiarem jest doprowadzenia do stanu, gdy wszyscy świdniczanie będą korzystali z wody dostarczanej przez Pegimek i odprowadzali ścieki do miejskiej kanalizacji. Chcemy również budować infrastrukturę tej branży we wszystkich nowych inwestycjach drogowych na terenie miasta. Przechodząc do innych obszarów działania przedsiębiorstwa, w ślad za dużymi ośrodkami, centrami turystycznymi, planujemy zakup urządzenia multifunkcyjnego do utrzymywania porządku w mieście. Mamy już małe urządzenie o nazwie Harder i duże Dulevo, jednak brakuje narzędzia średniej wielkości. Kosztować będzie 1-1,2 mln zł, ale dzięki niemu dwóch pracowników zrobi w jeden dzień porządek na całej długości ul. Niepodległości. Dotychczas wieloosobowej ekipie zajmuje to co najmniej kilka dni. Widzimy też sporo przestrzeni do rozwoju działalności zarządczej zasobami mieszkaniowymi, zwłaszcza w południowej części miasta, gdzie powstają nowe osiedla i wspólnoty mieszkańców. W centrum miasta planujemy utworzyć punkt obsługi klienta, który ułatwi świdniczanom, zwłaszcza osobom starszym, dostęp do naszych urzędników w dogodnych godzinach – mówi E. Jankowska.
– Posiadanie coraz większej ilości sprzętu sprawia, iż nasza baza przy ul. Targowej robi się za ciasna. Dlatego myślimy o przeniesieniu jej w inne miejsce, prawdopodobnie na obrzeża miasta. Liczę, iż mogłoby to nastąpić w ciągu dwóch lat. Natomiast działka, na której stoi baza doskonale nadawałaby się na budowę wielopoziomowego parkingu. Jak wiemy zaparkowanie auta w tej części Świdnika graniczy z cudem, a piętrowy parking mógłby stanowić alternatywę dla okolicznych garaży oferując konkurencyjną cenę wynajmu stanowisk. Ten pomysł znajduje się jednak dopiero na bardzo wstępnym etapie rozważań. Musimy skonsultować go z burmistrzem i dopiero wtedy podejmiemy ewentualne działania. Rozwijamy również kompetencje w obszarze nadzoru inwestorskiego, który sprawujemy już praktycznie nad wszystkimi inwestycjami miejskimi. W najbliższych latach szykuje nam się kolejny etap utwardzania dróg gruntowych, których jest ponad 20, głównie w nowo powstających osiedlach, a także inne inwestycje drogowe, takie jak ulice Dywizjonu 303 i Skośna. Jak widać, w nadchodzących latach będziemy mieli co robić – podsumowuje prezes Ewa Jankowska.
– W dzisiejszych, trudnych czasach, najważniejsze wydają się kwestie bezpieczeństwa. Nie oznacza to jedynie przygotowań militarnych, ale ogólnego stanu odporności kryzysowej społeczeństwa. Działania Pegimeku, podejmowane w kierunku poprawy funkcjonowania obiegu wody i ścieków komunalnych, mają fundamentalne znaczenie dla komfortu życia mieszkańców. Cieszę się, iż miejska spółka znalazła sposób na znalezienie zewnętrznego finansowania swoich planów. 26 milionów złotych, a w perspektywie choćby kolejne kilka milionów z Krajowego Planu Odbudowy to potężnych zastrzyk środków na przeprowadzenie bardzo ważnych inwestycji, które zapewnią nam bezpieczeństwo dostaw wody i odprowadzania ścieków na wiele lat – mówi burmistrz Marcin Dmowski.