Nowe świadczenie zamiast 13 i 14 emerytury? Pomysł części koalicji wywołał dyskusję [21.10.2024]

4 godzin temu

Znany polityk i ekonomista Ryszard Petru opowiada się za zmianami w systemie świadczeń. Chodzi nie tylko o 800 plus, ale również o trzynastkę i czternastkę. To nie jedyny taki głos, bo inni politycy też widzą potrzebę zmian.

Fot. Shutterstock

Polityk powiedział, iż 800 plus powinno być przekazane osobom, które naprawę potrzebują tego świadczenia. Dodatkowo uważa, on, iż fundusz otrzymywać powinny rodziny, z których przynajmniej jeden rodzic pracuje. Zapowiedział też, iż będzie szukał sojuszników, by złożyć w Sejmie odpowiedni projekt.

Niedawno mówił też o dodatkowych emeryturach. Jego zdaniem lepszym rozwiązaniem byłoby sprawienie, by comiesięczna emerytura była wyższa, np. przez zniesienie podatku dochodowego dla seniorów niż przyznanie im dodatkowych bonusów. Byłoby to więc nowe świadczeniem które zastąpiłoby dwa poprzednie.

Takie rozwiązanie wydaje się logiczne, ale ma jedną zasadniczą wadę. Z powodu podniesienia przez PiS kwoty wolnej do 30 tys. zł duża część seniorów już teraz nie płaci podatku dochodowego. Na zmianach skorzystaliby więc tylko osoby, których świadczenia i tak są dość wysokie. Seniorzy, którzy dostają mniejsze świadczenie zostaliby więc ich po prostu pozbawieni nie dostając nic w zamian.

To nie jest pierwsza taka opinia

W podobnym to nie wypowiadał się Lider Polskiego Stronnictwa Ludowego, wicepremier i Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. W tamtym roku przedstawił on propozycję istotnych zmian w systemie emerytalnym. Jego główną ideą było zastąpienie 13. i 14. emerytury wprowadzeniem emerytury wolnej od podatku.

„Zdaję sobie sprawę, jak niskie są w tej chwili emerytury. W ciągu ostatnich 8 lat rządów PiS, siła nabywcza emerytów spadła, a średnia emerytura w stosunku do średniej płacy znacząco się obniżyła. W naszym programie proponujemy emeryturę bez podatku, co jest dla PSL kluczowym projektem. To świadczenie miałoby wartość porównywalną z dodatkowymi, 13. i 14. emeryturą, a choćby 15. i 16” – mówił kilka miesięcy temu Kosiniak-Kamysz podczas rozmowy w Radio ZET.

Oficjalne stanowisko rządu

Na razie rząd odżegnuje się od propozycji Ryszarda Petru i solidarnie utrzymuje, iż takie zmiany nie są przedmiotem dyskusji. Dodaje, iż to, co zostało już raz przyznawane nie będzie odbierane.

Czy sytuacja może się zmienić? Może, bo Polska objęta jest procedurą nadmiernego deficytu Unii Europejskiej. Jak twierdzi rząd, nasze finanse są w dość dobrej kondycji i najprawdopodobniej nie wpłynie to na jakiekolwiek świadczenia.

Według specjalistów o ile cokolwiek się zmieni do najprawdopodobniej w 2026 roku. Czemu akurat ta daty jest taka ważna? Po pierwsze w 2025 roku odbędą się wybory prezydenckie. Po drugie, w czerwcu 2025 roku rusza nowy program 800 plus. Z tego też powodu może nie być dość czasu w przeprowadzenie zmian i mogą one być przesunięte na 2026 rok. Po trzecie pieniądze w budżecie na realizację programów w 2025 roku już zostały przeznaczone i nic nie wskazuje na to, by były przeznaczone na inny cel.

Wypowiedzi polityków są śmiałe, ale eksperci zastrzegają, iż przynajmniej do 2026 roku świadczeniobiorcy mogą spać spokojnie. Co będzie po 2026 roku? Wszystko zależy od sytuacji gospodarczej i geopolitycznej.

Idź do oryginalnego materiału