Przemysław Czarnek ma zostać jednym ze współpracowników przyszłej kancelarii prezydenta elekta Karola Nawrockiego — podały nieoficjalnie media. Według ustaleń Interii, były minister edukacji znalazł się wcześniej na specjalnej liście osób potencjalnych współpracowników, o której miał wiedzieć prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Jak poinformował Newsweek, Czarnek przyjął już propozycję pracy u boku Nawrockiego. Z kolei dziennikarka Interii Kamila Baranowska ustaliła, iż nazwisko polityka pojawiło się na liście zaprezentowanej podczas spotkania z kluczowymi osobami z otoczenia PiS.
Według Interii Karol Nawrocki przygotował dokument z co najmniej 10 nazwiskami osób rozważanych do pracy w nowej kancelarii. W sprawie tej listy prezydent elekt miał prowadzić rozmowy z Jarosławem Kaczyńskim.
Wśród kandydatów, oprócz Przemysława Czarnka, znaleźli się także m.in.: Paweł Szefernaker, Marcin Horała, Andrzej Śliwka, Mateusz Kurzajewski oraz Dawid Dziama — wielu z nich to politycy ze sztabu wyborczego Nawrockiego.
Oficjalnie prezydent elekt potwierdził dotąd trzy nazwiska. Szefem gabinetu ma zostać Paweł Szefernaker, jego zastępcą — Jarosław Dębowski, związany z Instytutem Pamięci Narodowej. Funkcję rzecznika prasowego obejmie natomiast Rafał Leśkiewicz, który pełnił analogiczne stanowisko w IPN.
W tle kontrowersje wokół wyborów
W poniedziałek prezydent Andrzej Duda odniósł się w mediach społecznościowych do wyniku wyborów prezydenckich.
„Uwaga! Jest wrażenie, iż postkomuniści do spółki z liberalno-lewicowymi chcą przekręcić ostatnie, rozstrzygnięte już wybory prezydenckie w Polsce i odebrać nam wolność wyboru” — napisał w serwisie X. Dodał apel: „Nie dajmy się, my wyborcy! Nie dajmy sobie odebrać tych resztek demokracji i wolności, które po 13 grudnia 2023 roku wciąż jeszcze zostały! Pilnujmy Polski!”
Tymczasem sztab Rafała Trzaskowskiego zapowiada działania wyjaśniające w związku z możliwymi nieprawidłowościami w czasie wyborów. Szefowa sztabu Wioletta Paprocka poinformowała, iż zwróci się w tej sprawie do Państwowej Komisji Wyborczej.
„Jeśli widzicie nieprawidłowości — zgłaszajcie je na stronie protestwyborczy2025.pl. A my zwrócimy się do PKW, aby każdy z tych przypadków wyjaśniła” — napisała na platformie X.
Na podst. Polsat News