- W Raciborzu od lat mamy ten sam problem: miasto wydaje ogromne pieniądze na oświatę, ale nikt nie zadaje sobie trudu, by sprawdzić, czy wydaje je racjonalnie. jeżeli publiczne środki są nieograniczone – wszystko wydaje się „potrzebne”. Ale kiedy budżet zaczyna się sypać, nagle okazuje się, iż połowę rzeczy można było zrobić taniej, prościej i lepiej - czytamy w stanowisku przesłanym mediom przez Koło Partii Nowa Nadzieja w Raciborzu.