Między 2016 a 2023 rokiem do Polski trafiło kilka tysięcy traktorów MTZ z Mińska – kontrolowanych przez reżim Łukaszenki. Sprzedawane jako „używane”, choć fabrycznie nowe, nie spełniały unijnych norm i były rejestrowane dzięki lukom w prawie. Pisowski rząd, prokuratura i służby – informowane wielokrotnie – nie reagowały. Zyskał Łukaszenka, stracił polski przemysł rolniczy, m.in. Ursus. Czyżby PiS zarabiał na traktorach jak na wizach?
W latach 2016–2023, za rządów PiS, do Polski trafiły tysiące nielegalnych traktorów MTZ z Białorusi. Maszyny były fabrycznie nowe, ale rejestrowane jako „używane”, by ominąć unijne przepisy. Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk i jego zastępcy Andrzej Bittel oraz Rafał Weber byli wielokrotnie informowani o procederze, ale nie zareagowali. Jan Urbanowicz, szef Transportowego Dozoru Technicznego, również przymykał oko. Polscy producenci, tacy jak Ursus, nie wytrzymali konkurencji z tańszymi, niespełniającymi norm maszynami z Mińska. Karol Zarajczyk, były prezes Ursusa, oskarża rząd PiS o współudział w upadku branży. Dopiero w lipcu 2023 roku Mariusz Kamińskiwpisał MTZ na listę sankcyjną – zbyt późno, bo Białorusini już wtedy zamykali działalność. W grudniu 2024 roku NSA uznał rejestrację tych pojazdów za „rażące naruszenie prawa”.
Pozostaje pytanie – kto na tym wszystkim zarabiał. Mowa o milionach złotych. Proceder z traktorami dziwnie przypomina sprawę z wizami…
Politycy PiS zamieszani w aferę:
-
Andrzej Adamczyk – minister infrastruktury, formalnie nadzorował Transportowy Dozór Techniczny. Twierdzi, iż „to nie on rejestrował”.
-
Andrzej Bittel – wiceminister, podpisywał pisma zezwalające na rejestrację MTZ jako „używanych”. Tłumaczy się, iż „nie pamięta”.
-
Rafał Weber – wiceminister infrastruktury, twierdził, iż nowe ciągniki to formalnie używane i nie wymagają homologacji.
-
Jan Urbanowicz – ówczesny szef TDT, przymykał oko na rejestrację nielegalnych pojazdów.
-
Mariusz Kamiński – szef MSWiA, dopiero w lipcu 2023 wpisał MTZ na listę sankcyjną, choć wcześniej go ostrzegano.
Harmonogram afery:
-
2016 – MTZ rozwija działalność w Polsce, m.in. w Sokółce. Wchodzą unijne przepisy, których Polska nie egzekwuje. MTZ sprzedaje nowe traktory jako używane.
-
2017–2020 – polscy producenci (np. Ursus) tracą rynek, alarmują ministerstwa – bez reakcji.
-
2020 – interpelacja posłanki PO Agnieszki Hanajczyk – ministerstwo broni Białorusinów.
-
2021 – prokuratury odmawiają śledztw. Starostwa przez cały czas rejestrują traktory.
-
2022 – inwazja Rosji i Białorusi na Ukrainę, temat przez cały czas ignorowany.
-
2023 – Kamiński wpisuje MTZ na listę sankcyjną (zbyt późno).
-
2024 – NSA stwierdza: rejestracja nielegalna, „rażące naruszenie prawa”.
źródło: Onet