Nowa afera korupcyjna na Ukrainie. Kradli pieniądze na budowę umocnień

9 godzin temu

Nasz sąsiad ze wschodu słynie z niewyobrażalnej korupcji. Zjawisko jest tym groźniejsze, iż dotyczy też kwestii obronności państwa. Tym razem, tamtejsza prokuratura ujawniła działalność mafii, której przewodził były wicemer Charkowa. Grupa miała przywłaszczyć 5,4 mln hrywien, czyli ok. 470 tys. zł, z funduszy państwowych przeznaczonych na budowę fortyfikacji w obwodzie charkowskim.

Nowa afera korupcyjna na Ukrainie. W skład przestępczej kliki wchodziło pięć osób, w tym dwóch dyrektorów przedsiębiorstw budowlanych oraz dwóch drobnych przedsiębiorców, prowadzących jednoosobowe działalności gospodarcze.

Jak przekazał prokurator generalny Ukrainy Rusłan Krawczenko na swoim profilu Telegramie, kierujący grupą wicemer Charkowa oraz dyrektor jednej z firm wciągnęli do procederu szefa tzw. firmy-krzak oraz dwóch przedsiębiorców indywidualnych. Oszuści kupowali materiały budowlane po cenach zawyżonych o ponad 30% w stosunku do wartości rynkowej i przedstawiali władzom państwowym lewe faktury do opłacenia. W wyniku tych działań budżet państwa poniósł straty w wysokości 5,4 mln hrywien.

Wszyscy podejrzani zostali zatrzymani. Jak ujawniono, kwestia korupcji i oszustw związanych z budową umocnień polowych to tylko część przestępstw za które są ścigani. Śledztwo obejmuje także inne przypadki działalności tej zorganizowanej grupy.

„Skradzione z budżetu środki muszą zostać w całości zwrócone państwu. I dotyczy to nie tylko tej sprawy. Wszystkich, którzy chcą się wzbogacić kosztem obronności czy armii, ostrzegam — poniesiecie pełną odpowiedzialność” – napisał prokurator generalny.

Polecamy również: Polacy zbuntowali się przeciwko rządowi Tuska. Chodzi o granicę z Niemcami

Idź do oryginalnego materiału