Katarzynę Nosowską poznałem w przelocie. Można powiedzieć, iż jej tak naprawdę nie znam. Znam jednak dość dobrze jej twórczość, solową i w ansamblu, i zawsze ceniłem jej teksty oraz bystre oko w postrzeganiu rzeczywistości. Nie zmieniłem też zdania po jej ostatnim, noworocznym wywiadzie. Choć niektórym mógł się nie spodobać. Może choćby nie tyle nie spodobać,...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Nosowska w języku i kulturze
Powiązane
Zamieszki w Los Angeles. Poszło o imigrantów
1 godzina temu
Mocna rezolucja w sprawie szkolnictwa do rządzących!
1 godzina temu
Ankieta w PSL. Zapytano o sojusz z PiS i Konfederacją
1 godzina temu
Polecane
Afera zbożowa. Zapadły pierwsze wyroki
1 godzina temu
Curry będzie jak Michael Jordan? Ujawniono plany
1 godzina temu
Masowe protesty w Los Angeles. "Wybuchł chaos"
2 godzin temu
Kryzys w Chorzowie – co dalej?
2 godzin temu