Katarzynę Nosowską poznałem w przelocie. Można powiedzieć, iż jej tak naprawdę nie znam. Znam jednak dość dobrze jej twórczość, solową i w ansamblu, i zawsze ceniłem jej teksty oraz bystre oko w postrzeganiu rzeczywistości. Nie zmieniłem też zdania po jej ostatnim, noworocznym wywiadzie. Choć niektórym mógł się nie spodobać. Może choćby nie tyle nie spodobać,...
- Strona główna
- Polityka krajowa
- Nosowska w języku i kulturze
Powiązane
Conrad - duch post-romantyczny
1 godzina temu
DONALD TUSK ODWIEDZIŁ TURCJĘ
1 godzina temu
Wąsik: Za Tuska ludzie niewinni zaczynają się bać
1 godzina temu
Nie myślcie za wiele / Rozar
1 godzina temu
Przesłuchanie Barbary Skrzypek. Trzy osoby, 10 wersji?
1 godzina temu