Norwegia zgadza się na nowy cel NATO wydatków na obronność

4 godzin temu

Norwegia planuje zwiększyć wydatki na obronność i szeroko pojęte bezpieczeństwo do 5 proc. PKB, poinformował wczoraj premier Jonas Gahr Støre. Oznacza to poparcie dla zaproponowanego przez szefa NATO Marka Ruttego celu.

Po tym, jak administracja prezydenta USA Donalda Trumpa jasno dała do zrozumienia, iż Stany Zjednoczone nie chcą już być głównym gwarantem bezpieczeństwa Europy, europejskie państwa NATO dążą do osiągnięcia wyznaczonego przez Trumpa progu 5 proc. PKB w zakresie wydatków na obronność.

Sekretarz generalny NATO Mark Rutte zaproponował, by państwa członkowskie zgodziły się na cel wydatków w łącznej wysokości 5 proc. PKB, gdzie 3,5 proc. miało trafiać bezpośrednio na obronność, a kolejne 1,5 proc. na działania związane z szeroko pojętym bezpieczeństwem (na przykład na infrastrukturę, cyberbezpieczeństwo czy pomoc dla Ukrainy).

Zwiększenie celu wydatków obronnych ma być głównym tematem szczytu NATO w Hadze, który odbędzie się we wtorek i w środę (24–25 czerwca). Cel ten poparły już Holandia i Szwecji, sprzeciwiła się mu natomiast Hiszpania. Tamtejszy premier Pedro Sánchez napisał w tej sprawie list do Ruttego.

Teraz do grona państw skłonnych zaakceptować nowy cel wydatkowy dołącza Norwegia. – Musimy zrobić więcej, by zabezpieczyć nasz kraj i wnieść wkład w nasze wspólne bezpieczeństwo wraz z sojusznikami w NATO – powiedział premier Jonas Gahr Støre na wczorajszej konferencji prasowej.

– Bezpieczeństwo Norwegii to posiadanie wiarygodnych sił zbrojnych, odpowiedniego wyposażenia, wystarczającej liczby ludzi i dobrych planów – dodał.

Norwegia, która graniczy z Rosją, planuje zgodnie z propozycją Ruttego przeznaczać 3,5 proc. PKB na ściśle rozumianą obronność oraz dodatkowe 1,5 proc. na działania związane z szeroko pojętym bezpieczeństwem, poinformował premier.

Norwegia zwiększa nakłady na wojsko

Norweski minister finansów Jens Stoltenberg, poprzednik Ruttego, jako sekretarz generalny NATO również nawoływał do zwiększania wydatków na obronność. On również zmagał się z presją Trumpa w tym zakresie za jego pierwszej kadencji w roli prezydenta USA.

Wtedy jednak Trump naciskał nie na 5, a na 4 proc. PKB. Stoltenberg nie chciał wówczas jednak przystać na taki wysoki próg, bo wtedy wiele państw nie osiągnęło jeszcze celu 2 proc. PKB. Wszyscy członkowie Sojuszu, których dzisiaj jest 32, osiągną ten cel dopiero w tym roku, ogłosił Rutte.

W ubiegłym roku Norwegia wydała na obronność ok. 2,2 proc. PKB. Oznacza to wzrost o 0,8 proc. w porównaniu do poziomu z 2022 roku, podał w kwietniu norweski urząd statystyczny (SSB). W maju rząd ogłosił, iż w tym roku zamierza zwiększyć wydatki do 3,3 proc.

Premier dodał, iż Norwegia najprawdopodobniej osiągnie cel 5 proc. po 2030 roku – w zależności od decyzji, jakie zapadną na przyszłotygodniowym szczycie NATO.

Zapytany o wniosek Hiszpanii o możliwość wyłączenia jej z planu NATO dotyczącego 5 proc. PKB, Støre odpowiedział, iż zakłada, iż podczas szczytu państwa będą dążyły do konsensusu.

Norwegia jest jedynym krajem w Europie, który może sfinansować wzrost wydatków wojskowych bez konieczności zaciągania nowych długów, ponieważ dysponuje kwotą niemal 2 bln dolarów w państwowym funduszu majątkowym – największym tego typu funduszem na świecie, przypomina agencja Reutera.

Idź do oryginalnego materiału