Nocne ataki. Izrael zabił kluczowego dowódcę w Iranie

4 godzin temu
Zdjęcie: fot. PAP


Nocne ataki, eksplozje nad Tel Awiwem i uderzenie w obiekt nuklearny w Iranie. Izrael i Iran znów wymieniają ogień – zginął istotny dowódca wspierający Hamas. Sytuacja na Bliskim Wschodzie staje się coraz bardziej niebezpieczna.


Izrael i Iran przeprowadziły wzajemne ataki w nocy z piątku na sobotę i w sobotę nad ranem. W Tel Awiwie słychać było syreny alarmowe, a w Iranie zaatakowany został obiekt nuklearny w Isfahanie. Izrael podał, iż zabił dowódcę zagranicznej jednostki Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej.

Cytowana przez Reutersa irańska agencja prasowa Fars poinformowała, iż siły izraelskie zaatakowały obiekt nuklearny w Isfahanie, jeden z największych w Iranie, ale nie odnotowano wycieku niebezpiecznych materiałów. Według irańskich mediów Izrael ostrzelał też budynek w mieście Kom w środkowej części kraju. Ze wstępnych doniesień wynika, iż w ataki zginął 16-latek, a dwie osoby zostały ranne.

Izraelskie wojsko potwierdziło, iż rozpoczęło kolejną serię nalotów na irańską infrastrukturę lotniczą oraz magazyny rakiet.

W nocy z piątku na sobotę słychać było syreny w środkowej części Izraela, w tym w Tel Awiwie, a także na okupowanym przez Izrael Zachodnim Brzegu Jordanu. Nad Tel Awiwem widać były rozbłyski towarzyszące przechwytywaniu pocisków i słychać było eksplozje - podał Reuters. Do ataków doszło też w południowej części Izraela. Wojsko poinformowało, iż Iran wystrzelił pięć pocisków balistycznych i wszystkie zostały przechwycone. Do tej pory nie pojawiły się informacje o ofiarach.

Izraelski minister obrony Israel Kac poinformował w sobotę o śmierci Saida Izadiego, dowódcy palestyńskiej jednostki należącej do Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej. Według jego słów Izadi, który zginął w izraelskim ataku na jego mieszkanie w Kom, finansował i zbroił palestyńskie ugrupowanie terrorystyczne Hamas przed inwazją na Izrael 7 października 2023 r. Tego dnia Hamas i inne palestyńskie organizacje najechały południe Izraela, zabijając około 1200 osób, a 251 porywając. Zdarzenie to zapoczątkowało trwającą do tej pory wojnę w Strefie Gazy.

13 czerwca Izrael rozpoczął zmasowane ataki na Iran; deklarowanym celem miały być obiekty nuklearne i wojskowe. Premier Benjamin Netanjahu oświadczył wówczas, iż Teheran ma wystarczającą ilość wzbogaconego uranu, by zbudować dziewięć bomb atomowych. Iran odpowiedział ostrzałem rakietowym Tel Awiwu i innych izraelskich miast.

Według organizacji Human Rights Activists News Agency w wyniku izraelskich ataków powietrznych w Iranie do piątku zginęło 639 osób, w tym wysocy rangą przedstawiciele wojska i naukowcy zajmujący się energią jądrową. W Izraelu według oficjalnego bilansu w irańskich atakach zginęło 24 cywilów.(PAP)

Idź do oryginalnego materiału