Jarosław Kaczyński stracił w życiu wszystko, teraz traci władzę. Najnowsze sondaże jeden po drugim pokazują, iż partia Kaczyńskiego spadła poniżej 30% i lotem koszącym spada w dół. Pisowskie agresywne pokrzykiwania mają swoją przyczynę, to bezsilność przy upadku. Nic ich nie uratuje.
Nie pomoże chamstwo Czarnka, kłamstwa Morawieckiego, nie pomoże agresja Kowalskiego. Ich głupie, nieprzystające Sejmowi zachowania są tylko i wyłącznie żałosną emanacją złości, jaką odczuwają wewnątrz. Bo nie ma siły, która by ich podniosła. Nie ma możliwości, aby przetrwali. To ich koniec.
Przy tym upadku wychodzi całe chamstwo, jakie siedzi w tych ludziach. Jakie to prymitywne, głupie, beznadziejne – ich poziom jest poniżej dna. Myśleli, iż całe życie będą na stołkach a tu proszę, przychodzi koniec.
I to ich boli, stąd te wszystkie chamskie odzywki. Wychodzi prymityw jakiego polska polityka nie widziała, bo szli tam ludzie z jakimś poziomem. Poza burakami z PiS. Żenujący spektakl, ale można mieć satysfakcję z ich końca.
Przed wyborami PiS spadnie poniżej 20%.